Wrze po doniesieniach Salon24.pl o tym, że część nauczycieli otrzymało niższe wynagrodzenia w styczniu - i to nawet o kilkaset złotych. Minister Przemysław Czarnek wymienił trzy możliwe powody, dla których tak się stało, ale odrzuca "sprawczość" Polskiego Ładu.
- Żaden kurator w Polsce nie potwierdził, że z powodu wejścia w życie Polskiego Ładu nastąpiło jakiekolwiek obniżenie wynagrodzenia dla nauczycieli - powiedział dziennikarzom w Sejmie w czasie gorącej dyskusji minister Przemysław Czarnek.
Zobacz: Nauczyciele są wściekli, dostali po kilkaset złotych mniej wypłaty! Wyjaśniamy dlaczego!
- Jeżeli ktoś z jakiegoś powodu ma niższe wynagrodzenie niż w zeszłym roku, to natychmiast powinien skierować do nas informację na stronie internetowej. I to będzie weryfikować, to na pewno nie jest Polski Ład - dodał szef resortu edukacji i nauki.
Z czego więc wynika to, że niektórzy nauczyciele otrzymali wyższe wynagrodzenia w styczniu, a inni - dużo mniejsze? - Albo były to błędy w naliczeniu, nie spowodowanego Polskim Ładem, albo np. tego, że dopiero później wypłacane są nadgodziny. Mogło być też tak, że dodatki nauczycielskie są też wypłacane nie "z góry", tylko "z dołu" z różnych powodów. Bywa tak, że w styczniu wynagrodzenie jest mniejsze, niż w grudniu - wyjaśniał Czarnek.
Czytaj: Pracownicy mogą stracić to, co dał im Polski Ład
Ministerstwo Edukacji i Nauki zaapelowało o to, by "nie wprowadzać w błąd" opinii publicznej co do negatywnych skutków Polskiego Ładu. "Ministerstwo Edukacji i Nauki informuje, że zakończyło się spotkanie z kuratorami oświaty z całej Polski. Dotyczyło ono rzekomego zaniżania wynagrodzeń nauczycieli, które miałoby wynikać z wejścia w życie przepisów z zakresu Polskiego Ładu. Żaden kurator oświaty nie potwierdził tego rodzaju sytuacji. W związku z tym MEiN apeluje o niewprowadzanie w błąd opinii publicznej" - czytamy w oświadczeniu.
"Jeżeli w indywidualnych przypadkach nauczyciel z innych powodów otrzymał niższe wynagrodzenie, prosimy o kontakt z organem prowadzącym oraz przekazanie informacji na adres informacja@mein.gov.pl" - oświadczył resort.
Nie przegap: Dalszy ciąg afery o "transfobię" na UJ. Student obraził rektora, trwa postępowanie
GW
Inne tematy w dziale Polityka