Epidemiolog dr Anthony Fauci udzielił w niedzielę wywiadu telewizji CNN na temat wariantu Omikron. Główny doradca Białego Domu ds. medycznych powiedział, że pomimo danych wskazujących, iż nowy wariant koronawirusa jest łagodniejszy niż jego poprzednie wersje, to można się spodziewać większej liczby hospitalizacji z powodu Covid-19. Wszystko przez gwałtowny wzrost infekcji. Tymczasem w Korei Płd potwierdzono pierwsze zgony z powodu wariantu Omikron.
Omikron torpeduje świat. To prawdopodobnie najszybciej rozprzestrzeniający do tej pory się wariant koronawirusa, a na pewno najłatwiej się nim zakazić. Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) szacują, że Omikron stanowi już ok. 73 proc. obecnych przypadków zakażeń koronawirusem.
Anthony Fauci: Istnieje ryzyko, że będzie więcej hospitalizacji
"Z pewnością będzie znacznie więcej przypadków, ponieważ ten wariant jest bardziej zaraźliwy, niż Delta" - zaznaczył dr Fauci. Przyznał jednak, że Omikron "może być łagodniejszy, przynajmniej tak wynika z danych zebranych w RPA, Wielkiej Brytanii, a nawet wstępnie z USA".
"Problemem jest to, że jeżeli jest tak wiele infekcji, to nawet jeśli odsetek hospitalizacji z powodu Omikronu jest niższy niż w przypadku Delty, to i tak jest ryzyko, że nastąpi wzrost hospitalizacji, który może obciążyć system opieki zdrowotnej" - podkreślił ekspert.
W innym niedzielnym wywiadzie, dla ABC News, dr Fauci poinformował, że CDC w najbliższym czasie wyjaśnią, czy osoby, które były zakażone koronawirusem, ale nie miały żadnych objawów Covid-19 powinny robić test, żeby zakończyć pięciodniową kwarantannę. CDC skróciły 27 grudnia dla takich przypadków okres kwarantanny z 10 do pięciu dni. "Niektórzy wyrazili niepokój, czemu nie każemy robić testów po upływie pięciu dni izolacji. Rozważamy teraz tę opcję" - powiedział doradca Białego Domu.
Według agencji Reutera, w pierwszy dzień 2022 roku odnotowano w USA prawie 347 tys. nowych infekcji koronawirusem; 377 osób zmarło w związku z Covid-19.
Zobacz:
Biden przekonuje Putina do zwrotu ws. Ukrainy. Rozmowa na szczycie
Andrzej Duda - prezydent, który najrzadziej ułaskawia w III RP
Tusk ma plan! Na 2022 rok
Korea Południowa. Potwierdzono pierwsze śmiertelne przypadki wśród zakażonych Omikronem
Władze Korei Południowej zgłosiły w poniedziałek pierwsze w tym kraju śmiertelne przypadki zakażenia wariantem koronawirusa Omikron. Pośmiertne badania potwierdziły infekcję tym wariantem u dwóch zmarłych osób po 90. roku życia – podała agencja Yonhap.
Pacjenci zmarli w ubiegłym tygodniu. Zakażenie koronawirusem wykryto u nich wcześniej w ośrodku opieki nad seniorami w mieście Gwangdzu, około 300 kilometrów na południe od Seulu – poinformowały służby medyczne w tym mieście.
Według mediów są to pierwsze potwierdzone przypadki śmiertelne wśród osób zakażonych Omikronem w Korei Południowej. Trwają badania, by ustalić dokładną przyczynę śmierci tych osób – podał Yonhap.
Władze Korei Płd. zgłosiły w poniedziałek 3129 nowych zakażeń koronawirusem, co podniosło łączny ich bilans do ponad 642 tys. Ostatniej doby zmarło kolejnych 36 zakażonych pacjentów, a ogólny bilans zgonów wzrósł w kraju do 5730, co przekłada się na odsetek przypadków śmiertelnych 0,89 proc.
Wśród nowych zakażeń jest 111 potwierdzonych przypadków infekcji Omikronem, przy czym 101 z nich dotyczy osób, które przybyły z zagranicy, a 10 to infekcje lokalne. Łącznie w kraju odnotowano 1318 zakażeń Omikronem.
Infekcji koronawirusem zaczęło gwałtownie przybywać w Korei Płd. w listopadzie, po zniesieniu przez rząd większości restrykcji i przejściu do strategii „życia z Covid-19”. Rekordowe bilanse skłoniły jednak władze do wycofania się z tego modelu i przywrócenia części ograniczeń.
Liczba chorych na Covid-19 w stanie krytycznym od dwóch tygodni utrzymuje się powyżej 1000, a 29 grudnia osiągnęła rekordową wartość 1151 – wynika z przytaczanych przez Yonhap danych Koreańskiej Agencji Kontroli Chorób (KDCA).
Nie przegap:
Po protestach w Amsterdamie. Aresztowania wśród przeciwników szczepień i obostrzeń
Napisał "PiS won" i "tu będzie techno" na kościele św. Krzyża. Zatrzymano podejrzanego
"Za zdradę Tuska, Polacy muszą dziś płacić wysokie rachunki"
SW
Inne tematy w dziale Rozmaitości