Kontrakt Paulo Sousy z PZPN-em postawił polską stronę na przegranej pozycji - podaje Sport.pl. Zdaniem Zbigniewa Bońka to kontrakt "absolutnie dobry".
Rozmowa Kołtonia z Bońkiem
W programie "Prawda fubolu" Romana Kołtonia Zbigniew Boniek stwierdził, że kontrakt PZPN z Poulem Sousem jest "absolutnie dobry". Były szef PZPN mówił, że sądził, że Sousa ma dobre i transparentne relacje ze stroną polską.
Polecamy:
Afera wokół Sousy. Mocno obrywa się Bońkowi
Minister sportu o odejściu Sousy. "Kadra zasługuje na lepszego trenera"
– Paulo Sousa nie może odejść, jeśli PZPN się na to nie zgodzi – powiedział Boniek u Kołtonia. Ponownie podkreślił, że cała sytuacja jest nie fair wobec wobec PZPN. – Trudno mi powiedzieć, jak PZPN rozegra sprawę z Sousą – dodał.
Z jednej strony - powiedział Boniek - Sousa jest związany z polską reprezentacją umową, z drugiej - trudno sobie tę współpracę dalej wyobrazić.
– Nie żałuję, że zrobiłem zmianę i postawiłem na Sousę. Gdy byłem szefem PZPN, dbał o reprezentację. Trener Sousa poradził sobie sportowo w eliminacjach – powiedział Zbigniew Boniek w programie Prawda Futbolu.
Prawda Futbolu/YouTube
Kontrakt z Sousą niekorzystny dla strony polskiej
Kontrakt Paulo Sousy z PZPN-em postawił polską stronę na przegranej pozycji - podaje Sport.pl.
W kontrakcie nie przygotowano rozwiązań, które chroniłby interesy strony polskiej. Nie przygotowano się na sytuację, w której to Portugalczyk zrywa umowę - nie zapisano kar umownych ani ewentualnej klauzuli odstępnego. Na tym nie koniec: za to gdyby to Polacy chcieli zwolnić Sousę, to trzeba byłoby wypłacić mu wszystkie pensje do końca kontraktu.
Gdyby Sousa i PZPN się nie dogadali w sprawie odszkodowania, możliwa jest długa batalia sądowa - zarówno w FIFA, jak i w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu). Ewentualne odszkodowanie dla strony polskiej może sięga 300 tysięcy euro. Nie wiadomo jednak kto miałby wypłacić PZPN tę kwotę: Sousa czy brazylijski klub, czyli Flamengo.
Umowę z Sousą PZPN podpisał w styczniu 2021 roku, jeszcze za kadencji Zbigniewa Bońka.
Boniek wyjaśniał, dlaczego w umowie nie zapisano, "że jej zerwanie oznacza wypłatę na przykład 500 tys. euro odszkodowania". Jak mówił Onetowi: "byłaby to furtka powodująca, że selekcjoner w każdej chwili mógłby z niej skorzystać po wpłacie tej kwoty. Takiego zapisu jednak nie było, co powoduje, że Paulo Sousie w czasie obowiązującego go kontraktu nie wolno się wiązać z żadnym innym podmiotem. I oczywiście nie może go teraz rozwiązać bez zgody PZPN".
W praktyce okazało się, że Sousa zerwał umowę.
KW
Czytaj dalej:
Paulo Sousa trenerem drużyny z Rio de Janeiro? W Brazylii zaskoczenie
Kto za Sousę? Wpis Jerzego Dudka daje do myślenia!
"Sousa porozumiał się z Flamengo, ale nie ma umowy o pracę"
Co dalej z Paulo Sousą? Gorące wieści od szefa PZPN
Nowa szczepionka wkrótce w Polsce. Na czym bazuje?
Inne tematy w dziale Sport