Pawłowicz odpowiedziała na świąteczne życzenia Tuska w nietypowy sposób
Krystyna Pawłowicz skomentowała życzenia, jakie Donald Tusk złożył na Twitterze. Przewodniczący PO złożył Polakom obietnicę pod choinkę, a sędzia Trybunału Konstytucyjnego skwitowała ją staropolskim przysłowiem.
Świąteczna obietnica Tuska
"Chrystus się rodzi, nas oswobodzi… Chciałbym Wam wszystkim złożyć w prezencie pod choinkę obietnicę, że następne Boże Narodzenie będzie radośniejsze, a Polska oswobodzona od zła i kłamstwa. A dziś z całego serca życzę Wam zdrowia, uśmiechu i spokoju" – napisał na Twitterze Tusk.
Tusk składa świąteczną obietnicę: W następne Boże Narodzenie Polska będzie oswobodzona
Odpowiedź Krystyny Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz postanowiła odpowiedzieć przewodniczącemu PO w nietypowy sposób. "Psie głosy nie idą po niebiosy'' – napisała.
.
Co znaczą "psie głosy"?
O co chodzi? Psie głosy nie idą po niebiosy (albo w niebiosy) to dawne przysłowie polskie. Znaczy tyle, że ktoś mówi o czymś i nie zostaje wysłuchany lub zauważony. Współcześnie używa się innego przysłowia, które znaczy właściwie to samo: "Psy szczekają, karawana idzie dalej". Według Wielkiego Słownika Języka Polskiego przysłowie to oznacza, że prośby niegodne wysłuchania i spełnienia są lekceważone.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka