Dowodem na to, że polski biznes zaczyna domagać się atomu, są planowane inwestycje w małe elektrownie jądrowe, realizowane chociażby przez Michała Sołowowa, Ciech, KGHM, Orlen czy ZE PAK. Polska jest krajem, który będzie wkrótce zamykał bardzo wiele mocy węglowych. Bez energetyki jądrowej bezpieczną transformację energetyczną będzie bardzo ciężko przeprowadzić – mówi Salonowi 24 Jakub Wiech, redaktor naczelny Defence 24.
Jest już znana lokalizacja elektrowni atomowej, w gminie Choszczewo. Czy faktycznie jest już blisko realizacji polskiego atomu?
Jakub Wiech: Wskazanie lokalizacji Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo nie było zaskoczeniem. O podjęciu decyzji wskazującej to właśnie miejsce przed końcem roku mówiła chociażby minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. I faktycznie mamy wskazanie, że najprawdopodobniej tam właśnie elektrownia będzie budowana. Choć na oficjalną decyzję środowiskową, którą podejmie Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, trzeba jeszcze poczekać.
To jednak formalność. Mamy bardzo optymistyczny prognostyk, jeśli chodzi o budowę polskiego atomu. Jednak kluczowy będzie przyszły rok. wtedy poznamy strategicznego partnera tej inwestycji.
Czytaj też:
Uchodźca przy wigilijnym stole. Wierzący mówią: Niekoniecznie
Jakie jest znaczenie inwestowania w atom?
Znaczenie jest ogromne! Energia jądrowa jest czystym i pewnym źródłem energii. Niepomiernie czystszym od energii opartej na węglu czy gazie, a jednocześnie w przeciwieństwie do elektrowni opartych na wietrze czy słońcu niezależnym od warunków atmosferycznych. Polska jest pod tym względem ewenementem w regionie Europy Środkowej, bo jako jeden z niewielu tutejszych krajów nie mieliśmy elektrowni jądrowych w ogóle.
To przekłada się negatywnie i na ceny energii, i na emisyjność. Przemysł oraz zwykli ludzie zaczynają na tym tracić. A dowodem na to, że polski biznes zaczyna domagać się atomu, są planowane inwestycje w małe elektrownie jądrowe, realizowane chociażby przez Michała Sołowowa, Ciech, KGHM, Orlen czy ZE PAK. Polska jest krajem, który będzie wkrótce zamykał bardzo wiele mocy węglowych. Bez energetyki jądrowej, będzie bardzo ciężko przeprowadzić bezpieczną transformację energetyczną.
Mówi Pan, że to energia czysta i bezpieczna. Jednak przeciętny zjadacz chleba zaraz ma na myśli Czarnobyl, Fukushimę. Jak to jest z tym bezpieczeństwem?
Katastrofy z 1986 i 2011 roku były efektem splotu wielu czynników i tak naprawdę nie mają prawa się powtórzyć. Nawet wliczając liczbę ofiar katastrof w Czarnobylu i Fukushimie, to energetyka jądrowa jest najmniej śmiercionośnym źródłem energii elektrycznej. To naprawdę najbezpieczniejsza energia! Żadna inna technologia nie ma aż tylu procedur bezpieczeństwa, pasywnych zabezpieczeń, kontroli.
Również odpady z takich jednostek są przetrzymywane w szczelnych, dobrze strzeżonych pojemnikach, który monitoruje wykwalifikowany i przeszkolony personelu. Jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa, to elektrownia jądrowa byłaby znacznie bezpieczniejsza niż działające na terenie naszego kraju elektrownie węglowe.
Wróćmy jeszcze do tego składowania. Część ekologów uznaje energię jądrową za czystą. Są jednak organizacje proekologiczne mocno sprzeciwiające się tego typu inwestycjom. Argumentują, że składowanie odpadów radioaktywnych jest niebezpieczne, że one rozkładają się setki tysięcy lat?
Jako ludzkość rozwiązaliśmy technologiczny problem składowania odpadów z energii jądrowej. Zdecydowana większość paliwa jądrowego jest recyklingowana, wykorzystuje się ją w reaktorach prędkich. Natomiast ta niewielka część, która zostaje, musi być oczywiście składowana. Są już bardzo dobre rozwiązania w jakich ma to być składowane pojemnikach. Powstaje składowisko permanentne.
Technologie idą do przodu. A poza tym należy pamiętać, że ta ilość odpadów jest bardzo niewielka. Nie ma racjonalnych powodów, dla których mielibyśmy unikać energii jądrowej. Atomu nie należy się bać, należy go rozumieć.
Czytaj też:
Komputerowy imperializm
Uzbrojeni Białorusini wtargnęli do Polski. NATO wzywa Białoruś do przestrzegania prawa
Prokuratura: Jest śledztwo ws. dezercji polskiego żołnierza na Białoruś
Inne tematy w dziale Gospodarka