W Lublinie zmarł ks. infułat Jan Pęzioł. Duchowny od 2001 roku był egzorcystą archidiecezji lubelskiej i kustoszem Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy.
Ksiądz egzorcysta uzdrawiał ludzi z całej Polski
Do ks. Pęzioła przyjeżdżali ludzie z całej Polski. Jego kalendarz był wypełniony zaplanowanymi spotkaniami na kilka miesięcy do przodu. Jak mówił, najczęściej przyjeżdżali ci, którzy kiedykolwiek mieli doświadczenie z okultyzmem.
- Dzisiejszym wielkim zwycięstwem szatana jest fakt, że ludzie przestają w niego wierzyć - tłumaczy. - Wielu do kościoła chodzi, mówi, że wierzy w Pana Boga, ale nie wierzy w szatana. Tak im umysły pozawiązywał - twierdzi kapłan. - Bo on tak potrafi. Wtedy ludzie prawdy nie widzą - mówił w rozmowie z "Gościem niedzielnym" w 2019 roku.
Duchowny przekonywał, że ze Złym walczy wytrwałą modlitwą. - Mam taki rytualny modlitewnik - mówi. - Ale tak naprawdę szatan najbardziej boi się Różańca. Różańcem rozpoczynało się bowiem każde nabożeństwo o uzdrowienie duszy i ciała, które kapłan odprawiał w Wąwolnicy w każdą czwartą sobotę miesiąca o 17.30.
Ks. Jan Pęzioł - życiorys
Ks. Jan Pęzioł w wigilię skończyłby 90 lat. Urodził się 24 grudnia 1931 r. w Zdziechowicach, a święcenia prezbiteratu przyjął 20 kwietnia 1958 r. w Lublinie. Posługę duszpasterską pełnił w parafiach w Polichnie, Kumowie, Potoku Wielkim, Kalinówce, Zagłobie, Turobinie i w Wąwolnicy, gdzie w latach 1978-2001 był proboszczem i kustoszem Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej. W 2001 r. przeszedł na emeryturę i pełnił funkcję egzorcysty archidiecezji. Ks. Pęzioł był protonotariuszem apostolskim i kanonikiem honorowym Kapituły Lubelskiej.
Jak poinformowała Archidiecezja Lubelska, uroczystości pogrzebowe odbędą się w poniedziałek o godz. 11. w parafii pod wezwaniem św. Wojciecha w Wąwolnicy, w Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej.
ja
Czytaj także:
ja
Inne tematy w dziale Społeczeństwo