Policja wjechała na firmową wigilię. Pracownicy rzucili się sobie do gardeł
Święta to magiczny czas - okres pojednania, przebaczenia... Tego wszystkiego zabrakło podczas firmowej wigilii. Pracownicy zamiast dzielić się opłatkiem i obrzucać się prezentami, wymienili się wyzwiskami i obrzucili pięściami. Musiała interweniować policja.
Zamiast dzielić się opłatkiem, czy wymieniać prezentami – uczestnicy firmowych wigilii obrzucali się wyzwiskami. Świąteczne spotkania dwóch firm w restauracji w Koninie zakończyła interwencja policji.
Miało być magicznie
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem w jednej z restauracji w Koninie (wielkopolskie). Jak powiedział oficer prasowy KMP w Koninie asp. Sebastian Wiśniewski, „doszło tam do awantury pomiędzy pracownikami dwóch firm. Na miejsce zostało skierowanych 6 patroli policji, z uwagi na liczbę osób biorących udział w tych spotkaniach” – powiedział.
– Interwencja zakończyła się na miejscu, strony zostały pouczone o możliwościach prawnych wniesienia zawiadomienia. Zabezpieczony został również monitoring w przypadku, gdyby miało tam dojść do przestępstwa ściganego z urzędu – dodał.
Wiśniewski wyjaśnił, że z informacji, które posiada wynika, że spotkania – mimo, że odbywały się w jednej restauracji – to miały miejsce w dwóch osobnych salach.
Wymienili się wyzwiskami i przystąpili do rękoczynów
– W pewnym momencie pomiędzy pracownikami tych firm doszło do jakiejś potyczki słownej, a później do przepychanek. Pozostali uczestnicy spotkań wigilijnych wezwali więc na miejsce policję – podkreślił.
Dodał, że dotychczas w sprawie nikt nie został zatrzymany.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo