Kilkanaście osób protestowało wczoraj na Rynku Głównym w Krakowie przeciwko przegłosowaniu noweli tzw. ustawy medialnej. Jeden z organizatorów protestu miał żal do krakowian, że ich wyśmiali.
Bartosz wylewa żale
Na Twitterze opublikowano filmik, na którym mężczyzna przedstawiający się jako Bartosz łamiącym się głosem "chce powiedzieć trochę żalu".
Jak zauważa, tylu obywateli na Rynku cieszy się świętami , a "ma w dupie, co dzieje się w tym kraju". Dalej mówi, że wiele osób śmiało się z nich i wykrzykiwało obraźliwe hasła.
- Jak jesteście tacy odważni, to chodźcie do nas i porozmawiajmy, a nie śmiejcie nam się w twarz - wołał Bartosz. - Bo my jesteśmy odważni, stanąć w 10, 20 osób na płycie rynku w Krakowie i powiedzieć, co myślimy. A wy pod nosem się śmiejecie z nas - zakończył.
Na niedzielę KOD Małopolska zwołuje kolejny protest na płycie krakowskiego Rynku Głównego.
Lex TVN w Sejmie
Sejm opowiedział się w piątek przeciwko uchwale Senatu, który we wrześniu odrzucił nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, mającą na celu uszczelnienie i uściślenie obowiązujących od 2004 r. przepisów, które mówią o tym, że właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, pozaeuropejskim nieprzekraczającym 49 proc. Tak skonstruowane przepisy uniemożliwiają amerykańskiemu koncernowi Discovery posiadanie większości udziałów w Grupie TVN. Wcześniej uchwałą Senatu dość niespodziewanie zajęła się sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka