Piotr Całbecki z PO, który jest marszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego, na początku października potrącił jednego z protestujących przed jego urzędem - donoszą lokalne media. Skończyło się na pouczeniu przez policję, choć marszałek mógł zostać ukarany grzywną.
O sprawie informuje dzisiaj (17 grudnia) lokalny serwis nowosci.com.pl, który dotarł do policyjnych notatek. Przed Urzędem Marszałkowskim trwała 1 października manifestacja związkowców z "Solidarności 80" z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Celem protestujących było wyrażenie sprzeciwu wobec bierności marszałka Całbeckiego, który nie reaguje na - jak twierdzą związkowcy - łamanie prawa przez dyrektora WORD Toruń. Sprawa nie jest rozstrzygnięta, prokuratura bada, czy wywierał on naciski na urzędników i egzaminatorów, a także czy nie doszło do naruszenia prawa pracy.
Zobacz:
Podczas demonstracji marszałek Całbecki miał wyjeżdżać z parkingu, a kierowane przez niego auto wysuwając się na chodnik uderzyć w jednego z pieszych.
"Widząc lukę między pieszymi doprowadził do stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym, doprowadzając do kontaktu między pojazdem a wyżej wymienionym pieszym. Pieszy nie odniósł obrażeń, pozostał w pozycji stojącej w trakcie zderzenia i nie potrzebował pomocy medycznej" - wynika ze służbowej notatki policjantki, do której dotarł serwis.
Czytaj: Były oficer BOR kłamał ws. wypadku z Szydło? Nowe doniesienia po czterech latach
Kierowca był trzeźwy. Marszałek został pouczony za czyn z art. 86 par. 1 kodeksu wykroczeń. Mówi on, że "kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny".
Oburzenia nie kryją związkowcy, którzy twierdzą, że jest to nierówne traktowanie obywateli, bo marszałek Całbecki spowodował zagrożenie w ruchu drogowym, potrącił uczestnika manifestacji, a został tylko pouczony.
Według art. 41 kodeksu wykroczeń, sprawcę wykroczenia można pouczyć lub upomnieć, bez konieczności karania go mandatem. Decyduje o tym policjant, który interweniuje.
MAD
Inne tematy w dziale Rozmaitości