Porzucił broń i zdezerterował na Białoruś. Polski żołnierz uciekł z granicy
Młody polski żołnierz na granicy z Białorusią opuścił posterunek, zostawiając broń i uciekł. Jak się okazuje, teraz 25-latek wnioskuje o udzielenie azylu przez reżim Aleksandra Łukaszenki, bo nie zgadza się z polityką migracyjną rządu. Ucieczkę Polaka wykorzystują już w propagandzie białoruskie media.
Polakiem, który zdezerterował z polskiej armii jest urodzony w 1996 roku Emil Czeczko z 11. Mazurskiego Pułku Artylerii 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Informację przekazał RMF FM, bazując na komunikacie Białoruskiego Komitetu Granicznego. Żołnierz uznał, że traktowanie imigrantów na granicy polsko-białoruskiej jest "nieludzkie" i w ramach protestu zbiegł z kraju na Białoruś.
- MON na razie milczy, ale wizerunkową katastrofę na pewno wykorzysta reżim Łukaszenki - nie ma wątpliwości dziennikarz RMF FM Marek Balawajder.
Izwiestija opublikowała zdjęcia Czeczka w polskim mundurze z mediów społecznościowych:
Do sensacyjnych doniesień z granicy polsko-białoruskiej odniosła się 16 Dywizja Zmechanizowana. Polskie wojsko poszukuje dezertera, ale nie potwierdza jeszcze, by 25-latek uciekł na Białoruś.
- Podczas realizacji zadań na granicy stwierdzono nieobecność żołnierza 16 Dywizji. Niezwłocznie podjęta została szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza, w którą zaangażowani są żołnierze i wszystkie działające na granicy służby. Prowadzone są czynności wyjaśniające w tej sprawie - brzmiał pierwszy komunikat jednostki WP.
Po chwili wpis został skasowany i pojawił się drugi, doprecyzowany:
Czytaj:
Były oficer BOR kłamał ws. wypadku z Szydło? Nowe doniesienia po czterech latach
Tusk reaguje na publikację o wypadku Szydło. "Zrobili tak całej Polsce!"
Toyota inwestuje miliardy w Polsce!
GW
Inne tematy w dziale Społeczeństwo