Ministerstwo Zdrowia zaprezentowało pierwsze pełne dane dotyczące epidemii w Polsce. Wiemy, czy szczepionki rzeczywiście chronią przed wirusem. Podano m.in. liczbę w pełni zaszczepionych zmarłych.
W końcu poznaliśmy pełne dane dotyczące epidemii COVID-19 w Polsce. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przedstawił je podczas sejmowych obrad 9 grudnia nad poselskim projektem ustawy o zmianie ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw.
Liczba zgonów wśród osób w pełni zaszczepionych
Według danych Ministerstwa Zdrowia statystycznie na 10 zakażonych osób dziewięć to osoby niezaszczepione. Ponadto 94 na 100 zmarłych z powodu COVID-19 to osoby niezaszczepione.
- To jest statystyka, która dobitnie przekonuje nas, że szczepienia są skuteczne, szczepienia są bezpieczne i to jest jedyna broń, jedyna metoda, abyśmy uniknęli kolejnych niepotrzebnych zgonów - stwierdził wiceminister.
Zaszczepieni w Polsce
W Polsce w pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest w Polsce 20 631 827 osób. Dawkę przypominającą przyjęło 4 297 739 osób. Dzienna liczba szczepień wynosi 224 225 iniekcji - podano w piątek na stronach rządowych.
Zaledwie 1,7 proc. w pełni zaszczepionych zostało zakażonych. Od momentu rozpoczęcia szczepienia drugą dawką 15,36 proc. zakażeń stanowili w pełni zaszczepieni - poinformowało Ministerstwo Zdrowia. Podało także, że wśród wszystkich zgonów osób zakażonych koronawirusem 7,73 proc stanowiły osoby zaszczepione, zgony nie są związane ze szczepieniem.
Zobacz: Tusk wreszcie o aferze w Unii Europejskiej. Twierdzi, że to nic takiego: "pseudoafera"
Minister zabrał również głos w sprawie przyczyn wysokiej umieralności w Polsce z powodu COVID-19. Jego zdaniem tych powodów może być kilka.
- Nie można wskazać jednej przyczyny, która jest odpowiedzialna za taki poziom zgonów. To jest zarówno niski poziom wyszczepienia, mówię niski w porównaniu z inny krajami europejskimi, jak i kwestia charakterystyki przebiegu mutacji delta - stwierdził. Dodał, że nie bez znaczenia jest także fakt, że osoby lekceważą sobie objawy choroby i w gorszym stanie trafiają do szpitala. Zaznaczył, że okres od zakażenia do gwałtowanego pogorszenia stanu zdrowia jest w tej chwili krótszy, "co odbiera czas do reagowania".
Szczepienia zmniejszają prawdopodobieństwo zgonu
Podkreślił, że szczepienie przeciwko COVID-19 zmniejsza 60-krotnie prawdopodobieństwo zgonu. Powołał się na dane z raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny, w którym przeanalizowano prawdopodobieństwo zgonu w warunkach polskich, jeśli chodzi o osoby zaszczepione i niezaszczepione.
Z badań ekspertów NIZP-PZH wynika, że wśród 42 586 osób zmarłych z powodu COVID-19 niezaszczepionych było 41 699, a 887 było zaszczepionych. Jeśli chodzi o podział na grupy wiekowe to z badania wynika, że wśród 110 osób w wieku 11-30 lat, które umarły w wyniku COVID-19 nie było żadnej zaszczepionej.
Zobacz: Zbigniew Ziobro zabrał głos w sprawie Mejzy. Ważna deklaracja ministra
W grupie osób w wieku 31-40 lat na 356 zmarłych, zaszczepionych było 5; w grupie 1034 osób w wieku 41-50 lat - 8; w grupie 2627 zmarłych w wieku 51-60 lat - 13 zaszczepionych; w grupie 10 339 zmarłych w wieku 61-70 lat - 70; w grupie 13 177 zmarłych w wieku 71-80 lat - 208; a wśród 14 943 powyżej 80 lat - 583 zaszczepionych.
Minister zdrowia poinformował też, że od wtorku będzie można zapisywać na szczepienia przeciw COVID-19 dzieci od 5 do 11 lat; w najbliższą niedzielę i w poniedziałek w systemie elektronicznym będą wystawiane zlecenia dla dzieci. Zapisy będą odbywały się podobnie jak w przypadku dorosłych, czyli przez infolinię i za pośrednictwem strony internetowej. "Od 16 grudnia będziemy chcieli rozpocząć akcję szczepień tych dzieci" - powiedział Niedzielski.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości