W łódzkiej komunikacji miejskiej pojawiły się plakaty sugerujące, że Polski Ład odpowiada za wyższe ceny biletów w Łodzi lub inflację. Na akcję plakatową natychmiast odpowiedział rząd. Dlatego Ministerstwo Finansów m.in na miejskich autobusach realizuje akcję informacyjną, która ma pokazywać korzyści wynikające z reformy podatkowej Polskiego Ładu.
Rząd odpowiada na plakaty w Łodzi
Rząd informuje, że sugerowanie konsekwencji Polskiego Ładu w postaci podwyższenia cen biletów dla Łodzian nie wytrzymuje zderzenia z faktami.
Jak wynika z wyliczeń MF, dochody Łodzi w 2022 roku będą wyższe o 105 milionów złotych niż szacowało samo miasto, a w ciągu ostatnich 5 lat dochody Łodzi z podatków i subwencji ogólnej wzrosły aż o 379 milionów złotych, to jest o ponad 1/3 w stosunku do 2015 roku (dochody z PIT, CIT i subwencji ogólnej 2015 - 952,4 mln zł, dochody z PIT, CIT i subwencji ogólnej po III kw. 2021 (plan) – 1.331,6 mln zł). Różnica (2015-2021) - 379,2 mln zł).
Według rządu plakaty, które pojawiły się w Łodzi wprowadzają w błąd, sugerując, że Polski Ład jest odpowiedzialny za podwyżki cen prądu i biletów. W rzeczywistości nie wszedł on jeszcze w życie (wchodzi od 1 stycznia 2022), więc można stwierdzić, że kampania zawiera kłamstwa.
Ile Łódź i Warszawa zyskają na Polskim Ładzie
Wcześniej, włodarze Łodzi i Warszawy odmówili umieszczenia na nośnikach kampanii odnoszącej się do podstawowych faktów z Polskiego Ładu - czyli dotacji jakie te miasta otrzymały. Łódź otrzymało od rządu promesy na przebudowę i rozbudowę ul. Szczecińskiej (61,7 mln zł) oraz rozbudowę ul. Pomorskiej (16,1 mln zł).
Warszawa otrzymała aż 149 milionów złotych na modernizację wiaduktów nad ul. Paryską oraz budowę zespołu szkolno-przedszkolnego przy ulicy Gilarskiej. Według władz miasta ta kampania miała wprowadzać w błąd, mimo że zawierała wyłącznie kwotę jaką te miasta otrzymały z programu inwestycyjnego Polskiego Ładu.
A tak wygląda plakat, który jest odpowiedzią rządu na kampanię miasta:
BK
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka