Wielu internautów i dziennikarzy nie rozumie, dlaczego tygodnik "Sieci" w sensacyjnym tonie opisał problemy zdrowotne byłego wicepremiera, Jarosława Gowina. "Co naprawdę się stało?" - zapowiada tekst redakcja konserwatywnego pisma.
Jarosław Gowin od kilku tygodni przebywa w szpitalu. Część mediów sugerowała, że chodzi o depresję, z którą od jakiegoś czasu zmaga się lider Porozumienia. Pojawiły się też w przestrzeni publicznej plotki o dużo poważniejszym stanie zdrowia i fatalnej kondycji psychicznej Gowina.
Zobacz:
Nowe informacje o stanie zdrowia Gowina. Niedługo wystąpi publicznie
Jarosław Gowin przerwał milczenie. Dodał zaskakujący wpis
Jarosław Gowin w Salonie24: Nowa centroprawica ma ofertę nawet dla 20-30 proc. wyborców
"Co naprawdę się stało?"
Jak przekazał ostatnio rzecznik Porozumienia Jan Strzeżek, w najbliższym czasie Jarosław Gowin wyjdzie na konferencję prasową i opowie o szczegółach. Nie podał jednak przewidywanego terminu powrotu byłego wicepremiera do polskiej polityki.
"W nowym numerze tygodnika „Sieci” redakcja ujawnia sensacyjne ustalenia na temat byłego koalicjanta PiS, Jarosława Gowina, który kiedyś był pierwszoplanową postacią polskiej polityki. Dziś przebywa na szpitalnym oddziale psychiatrycznym. Co doprowadziło go do głębokiej depresji?" - czytamy w zapowiedzi okładkowego tekstu "Sieci".
"Były wicepremier znalazł się w szpitalu kilka dni temu. Jak się dowiedział nieoficjalnie „Newsweek”, chodzi o objawy depresji” – tak brzmiała pierwsza informacja na ten temat opublikowana 24 listopada. I to prawda, bo wówczas Jarosław Gowin od czterech dni rzeczywiście był w krakowskim szpitalu. Reszta artykułu to już mgła, która ma go zapewne w jakimś sensie ochronić" - piszą w artykule o stanie zdrowia Gowina Marek Pyza i Marcin Wikło.
"Trafił na psychiatrię do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie 20 listopada. Sporo osób w mieście doskonale o tym wiedziało, zanim jeszcze prasa to podała. Początkowo Jarosław Gowin miał być wpisany do dokumentów szpitalnych jako „NN” (nazwisko nieznane), by nie figurować w systemie. Miało się to zmienić, gdy informacja o jego kłopotach pojawiła się już w przestrzeni publicznej" - ustaliły "Sieci".
Burza po prezentacji okładki "Sieci"
Wiele emocji na Twitterze wywołała okładka tygodnika braci Michała i Jacka Karnowskich.
- Jestem zwolennikiem daleko idącej jawności, zwłaszcza w kwestii osób publicznych. Dlatego liczę, że w którymś z kolejnych numerów redakcja "Sieci" zajmie się życiem osobistym Naczelnika i przedstawi nam, dlaczego jest starym kawalerem oraz jakie to ma skutki dla jego psychiki - zaproponował Łukasz Warzecha, kiedyś współpracujący z tygodnikiem "Sieci".
- Draństwo a nie dziennikarstwo - krótko skomentował zajawkę tekstu Grzegorz Nawacki, redaktor naczelny Pulsu Biznesu.
- Jesteście plugawi. Ten wasz tygodnik trzeba brać do rąk w rękawiczkach lub szczypcami, by wyrzucić go do kubła na śmieci, gdzie jego miejsce - oburzył się historyk, prof. Stanisław Żerko.
- Głupotę dopuszczam, do ręki nie biorę. Ale to jest po prostu podłość. Niech rząd dołoży więcej reklam, jak lubi wyrzucać pieniądze w błoto - stwierdziła blogerka Salonu24 Ufka.
- Niby człowiek nie wierzył, że jakaś redakcja to zrobi, ale jednak - zdziwiła się Emilia Kamińska.
- W dno od spodu stukacie - oceniła ostro internautka Ilona Darmach.
Zobacz:
Maja Staśko na zjeździe Agrounii. Fogiel o Kołodziejczaku: Cyniczny karierowicz
Nie zaszczepisz się, zapłacisz grzywnę - posłowie Lewicy chcą karać Polaków
Podwyżki wynagrodzeń na uczelniach. Powstanie specjalny zespół
GW
Inne tematy w dziale Polityka