W studiu filmowym Alvernia Planet w Nieporazie koło Krakowa wybuchł pożar. Ogień zniszczył wnętrze jednej z 13 kopuł.
W studiu filmowym Alvernia Planet w Nieporazie spaliła się jedna z kopuł. Trwały tam właśnie zdjęcia do serialu na Netfliksie "Barbarzyńcy". W pożarze na szczęście nikt nie ucierpiał, ale zniszczenia sprzętu i scenografii wartych miliony, wymusiły na ekipie przerwanie prac.
Pożar w Alvernia Planet
Pożar wybuchł wieczorem 30 listopada w jednej z 13 kopuł studia. Na miejscu przeprowadzono ewakuację. Budynek bezpiecznie opuściło 89 osób. Tylko jedna z nich wymagała pomocy medycznej w wyniku zatrucia się gazami pożarowymi. Dzięki drzwiom przeciwpożarowym, ogień nie przeniósł się na pozostałe części studia.
Zobacz: Płonie podkrakowskie Alvernia Studios. Obiekt należy do Hajdarowicza
Dzięki uniemożliwieniu rozprzestrzeniania się pożaru, prace w pozostałych kopułach studia mogły ponownie ruszyć. W tej chwili wytwórnia realizuje 2. sezon serialu "Barbarzyńcy". Serial zamówił Netflix. Z informacji "Polska The Times" wynika, że pożar przeszkodził w dokończeniu zdjęć na czas - w dniu wybuchu pożaru do zakończenia zdjęć pozostały trzy dni.
W serialu "Barbarzyńcy" grają głównie niemieccy aktorzy, statystami są Polacy.
Milionowe straty
Magdalena Sroka, szefowa studia filmowego Alvernia Planet zdradziła w rozmowie z Rp, że straty zostały już oszacowane. Zniszczone zostało 15 proc. całego obiektu. Z przekazanych informacji wynika, że z dymem poszły miliony - zniszczony został sprzęt ekipy filmowej wat 6 mln zł, należący do studia sprzęt i rzeczy ruchome o wartości 1 mln zł, a jeśli chodzi o samą nieruchomość, to straty sięgają 15 mln zł. Cały obiekt jak i pracująca w nim ekipa filmowa były ubezpieczone.
Dokładna ekspertyza techniczna ma zostać przeprowadzona w ciągu 2-3 tygodni. Prace remontowe mają trwać ok. pół roku.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości