Ze względu na wysoką liczbę zachorowań na koronawirusa, rząd federalny od niedzieli klasyfikuje Polskę i Szwajcarię jako obszary wysokiego ryzyka - informuje agencja dpa.
Polacy będą mieć utrudniony wjazd do Niemiec
Każda osoba wjeżdżająca do Niemiec z obszaru wysokiego ryzyka, która nie jest w pełni zaszczepiona lub wyleczona, musi przejść dziesięciodniową kwarantannę, z której może zostać zwolniona po uzyskaniu negatywnego wyniku testu nie wcześniej niż pięć dni po wjeździe.
W Unii Europejskiej późnym latem w ogóle nie było obszarów wysokiego ryzyka związanego z koronawirusem. Jednak w ostatnich tygodniach wiele państw członkowskich zostało ponownie umieszczonych na liście ryzyka, w tym kraje sąsiadujące z Niemcami - Holandia, Belgia i Austria, z wyjątkiem pojedynczych gmin.
Kraje i regiony o szczególnie wysokim ryzyku zakażenia są klasyfikowane jako obszary wysokiego ryzyka. Jednak nie tylko liczba zakażeń ma decydujące znaczenie. Inne kryteria to szybkość rozprzestrzeniania się wirusa, obciążenie systemu opieki zdrowotnej, a nawet brak danych na temat sytuacji pandemicznej.
Czytaj też:
Koronawirus w Niemczech
Po lekkim spadku w ciągu ostatnich trzech dni, wskaźnik tygodniowej zapadalności - czyli liczby nowych infekcji koronawirusem na 100 tys. mieszkańców - ponownie wzrósł w RFN. W piątek wynosił 442,1 - podał RKI. Dla porównania, dzień wcześniej odczyt wyniósł 439,2, a tydzień temu 438,2; miesiąc wcześniej 169,9. Urzędy zdrowia w Niemczech w ciągu jednego dnia zgłosiły do RKI ponad 74 tys. nowych zakażeń koronawirusem. Tydzień temu odnotowano ponad 76 tys. infekcji.
- Gdyby wszyscy dorośli Niemcy byli zaszczepieni przeciw Covid-19, to nie bylibyśmy w tak trudnej sytuacji; taka po prostu jest prawda - powiedział minister zdrowia Niemiec Jens Spahn.
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka