Gdyby była taka możliwość, to już teraz deklaruję wdrożenie na sześć miesięcy zerowych stawek VAT na żywność; niestety ze strony Komisji Europejskiej płynie do tej pory odpowiedź odmowna - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Rząd polski stara się łagodzić skutki inflacji - zapewnił.
Pakiet Antyinflacyjny przeciw wzrostowi cen
Morawiecki przypomniał w poniedziałek na konferencji w Pyrzowicach (Śląskie), że w komponencie pakietu antyinflacyjnego jest dodatek osłonowy, "który służy także rekompensacie wzrostu cen żywności". Jak dodał, zespół z Ministerstwa Finansów konsultował 18 listopada br. z Komisją Europejską możliwość obniżenia stawki VAT do zera na produkty żywnościowe.
Polecamy:
Bonkowski "zwierzęta traktuje lepiej niż ludzi". Strach się bać, bo psy ciągnie za autem
TYLKO U NAS. Wiemy, co czeka Łukasza Mejzę. Będzie nowy wiceminister
– Gdyby była taka możliwość, to już teraz deklaruję wdrożenie na sześć miesięcy zerowych stawek VAT na żywność. Niestety ze strony Komisji Europejskiej - zarówno wobec Republiki Czeskiej, jak i wobec innych państw - w tym Polski - płynie do tej pory odpowiedź odmowna – powiedział premier w Pyrzowicach.
Dlatego - jak tłumaczył - "radzimy sobie w ten sposób z tym problemem, że poprzez dopłatę zawartą w dodatku osłonowym, my ujmujemy pewien pakiet produktów żywnościowych tak, żeby Polacy mogli zamortyzować sobie część tych podwyżek cen, które rzeczywiście mają miejsce".
– Jesteśmy przekonani, że nasz pakiet antyinflacyjny złagodzi te wielkie ryzyka, które występują. A one występują w ogromnej większości ze względu na czynniki zewnętrzne: na podwyżki cen gazu przez Gazprom i Rosję i podwyżki cen uprawnień ETS, uprawnień do emisji CO2 z którymi mamy do czynienia w Unii Europejskiej – powiedział szef rządu.
Podkreślił, że "rząd polski - niezależnie do tego, że są to przyczyny zewnętrzne - stara się łagodzić skutki inflacji". – I nasz pakiet jest elastyczny, jeżeli będą potrzebne kolejne elementy - będziemy je również dokładać – zapewnił Morawiecki.
Reforma stawek VAT
Ministerstwo Finansów przypomniało w sobotę, że 18 listopada br., podczas posiedzenia unijnej grupy roboczej, rozmawiano na temat reformy stawek VAT, a Polska kolejny raz wnioskowała o szersze stosowanie stawek obniżonych. Służby Komisji potwierdziły celowość przyjęcia zmian w dyrektywie jako niezbędnych do tego, aby państwa mogły szerzej stosować preferencje stawkowe VAT niż obecnie - podało MF.
Resort podkreślił w informacji, zamieszczonej na swojej stronie internetowej, że Polska aktywnie wspiera projekt reformy stawek VAT w UE, który dopuszczałby pod pewnymi warunkami stosowanie stawki 0 proc. VAT także na żywność. Polska w zakresie produktów żywnościowych stosuje co do zasady najniższą z możliwych na gruncie prawa UE stawek VAT – stawkę 5 proc. - przypomniało MF.
Będący przedmiotem prac grupy projekt dyrektywy VAT w zakresie stawek zakłada prawo do szerszego niż obecnie stosowania stawek obniżonych, w tym stawki 0 proc., i dotyczy to także żywności. W opinii Komisji Europejskiej dokonanie takiego kroku będzie możliwe dopiero po zakończeniu prac nad projektem dyrektywy VAT - zaznaczyło MF.
Zerowy VAT na żywność
W czwartek premier Mateusz Morawiecki prezentując założenia tarczy antyinflacyjnej przekazał, że rząd zastanawiał się nad obniżką VAT do zera na artykuły żywnościowe. – KE ma inne zasady. Nie zgadza się na tego typu działania. Gdyby była zgoda po stronie KE, jest nasze zobowiązanie, zaproszenie na całe I półrocze przyszłego roku zerowej stawki VAT na artykuły żywnościowe. Ale takiej zgody póki co nie ma – mówił wtedy Morawiecki. Później media podawały, powołując się na informacje urzędnika KE, że polski rząd nie zwracał się o obniżenie stawki VAT na żywność do zera.
Tarcza składa się z sześciu elementów: obniżki cen paliw silnikowych - akcyza na poziomie minimum unijnego oraz 0 proc. od sprzedaży detalicznej paliw; obniżki cen gazu (styczeń-marzec) - niższy VAT (8 proc,. zamiast 23 proc.); zero proc. akcyzy na energię elektryczną dla gospodarstw domowych; obniżki cen energii elektrycznej (styczeń-marzec) - niższy VAT (5 proc. zamiast 23 proc.); obniżki kosztów energii elektrycznej i podstawowych produktów spożywczych - poprzez dodatek "tarczowy" od 400 zł do 1150 zł na rok, w zależności od dochodu gospodarstwa domowego; oszczędności w administracji i budżecie.
Premier zapowiedział rządowy dodatek wyrównawczy, który ma związek m.in. ze wzrostem cen żywności. Otrzymają go osoby spełniające kryteria dochodowe - od 400 zł do nawet ponad 1000 zł w zależności od gospodarstwa domowego. Inny będzie dla jednoosobowego gospodarstwa domowego, a inny dla pięcio- czy sześcioosobowego. Dodatek będzie wypłacany w dwóch ratach w 2022 r.
KW
Czytaj dalej:
"Gdzie jest dziadzia?" - żart Tuska o TVP prawdziwym hitem
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o ochronie zwierząt. Ograniczy ich cierpienie
Premier o unijnej transformacji energetycznej. „Nie dla nadmiarowych kosztów”
Niedzielski: Chcemy kwarantanny dla przyjeżdżających z krajów z Omikronem
Inne tematy w dziale Gospodarka