Dr nauk prawnych Maciej Kawęcki zamieścił na Twitterze wpis o tym, że Niemcy z płaczem w specjalnej akcji żegnali Angelę Merkel. - My też bardzo dużo tej kobiecie zawdzięczamy - dodał. Tyle, że jeszcze nie ukonstytuował się nowy rząd, a podobne relacje pojawiały się na Twitterze już kilka miesięcy temu.
- Przez 6 minut Niemcy oklaskami żegnali Angelę Merkel. Na balkonach. Skwerach. Ulicach. Piękny widok. Wielki, konsekwentny przywódzca (pisownia oryginalna - przyp. red.) stawiający w centrum człowieka. Kobieta formatu największych głów państw XX i XXI wieku. My też bardzo dużo tej kobiecie zawdzięczamy - napisał Maciej Kawęcki, często goszczący w mediach nauczyciel akademicki. Autor nie dodał jednak żadnego zdjęcia, ani filmu. O wielkiej akcji pożegnalnej Merkel nie wspominają agencje prasowe - ani w Polsce, ani w Niemczech.
Teza Kawęckiego o wzruszającej reakcji Niemców, opłakujących kanclerz, wywołała poruszenie w sieci. Wielu internautów uwierzyło, że w taki oto sposób nasz zachodni sąsiad oddał hołd szefowej rządu, która po 16 latach przestanie pełnić funkcję kanclerza i odejdzie z czynnej polityki.
W sieci już wcześniej pojawiały się niepoparte jakimikolwiek dowodami, że Niemcy opłakiwali z żalu przez 6 minut Merkel.
- Niemcy pożegnali Angelę Merkel sześciominutowym gorącym aplauzem na ulicach, na balkonach, wszędzie. „Niemcy wybrali ją, by im przewodziła, i przez 18 lat kierowała 80 milionami Niemców z kompetencjami, umiejętnościami, poświęceniem i szczerością” - brzmi wpis z marca tego roku.
W sierpniu również "doszło" do niespotykanej wcześniej akcji, w której Niemcy równe 6 minut klaskali na cześć Merkel:
A także w styczniu:
Zagadka została jednak wkrótce wyjaśniona. Na poparcie swojej tezy, Kawęcki posilił się właśnie takim fake newsem, wrzuconym do sieci na Linkedinie. Nie zareagował na wielokrotnie zwróconą uwagę, że korzysta z mało wiarygodnych źródeł informacji.
Dr Kawęcki w mediach często komentuje problematykę fake newsów, deep fake'ów i zagrożeń dezinformacyjnych w sieci internetowej. Internauci wielokrotnie napominali nauczyciela akademickiego, że wpada w sidła nieprawdziwych informacji w Internecie. Część z postów Kawęcki usuwa, ale nie wszystkie.
Czytaj też:
Rozjechał ludzi na paradzie bożonarodzeniowej. Ranne dzieci, USA w szoku
Morawiecki w Krynkach zbierał raporty ws. sytuacji na granicy. "Tak będzie do końca"
Tym żyje cała Francja. Gwiazdor dostał cios butelką, mecz na szczycie przerwany
Spotkanie Morawieckiego z Kają Kallas, premier Estonii. Ważne deklaracje!
GW
Inne tematy w dziale Polityka