"Pijani Białorusini pod bronią pełnią służbę na granicy. To nie pierwszy taki przypadek, z którym spotkali się nasi żołnierze" – napisano w mediach społecznościowych MON.
- Trzy stolice w jeden dzień. Salon24 w podróży z premierem Mateuszem Morawieckim
- Rosja szykuje zimą atak na Ukrainę. Tak twierdzi tamtejszy szef wywiadu
"Jak widać niektórzy funkcjonariusze służb białoruskich skierowani na granicę z Polską są pod wpływem alkoholu. To kolejny element zwiększający zagrożenie na granicy BLR-PL. Strona białoruska od wielu dni działa, jakby liczyła na wywołanie groźnego incydentu na granicy" – skomentował na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Żaryn ocenił także, że "działania informacyjne to element szerszej polityki Kremla obliczonej na rozbijanie NATO, oczernianie Polski i innych krajów wschodniej flanki Sojuszu". "Celem strategicznym Rosji jest wycofanie NATO z Europy Środkowej i wzmocnienie rosyjskiej dominacji w regionie" – dodał.
Premier Mateusz Morawiecki odbył dziś serię spotkań z premierami Estonii, Litwy i Łotwy, z którymi rozmawiał o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej oraz o zagrożeniach geopolitycznych.
Czytaj także:
Komentarze
Pokaż komentarze (42)