Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un odwiedził budowniczych niemal ukończonego już miasta Samjiyo. To pierwsze publiczne pojawienie się głowy państwa od 36 dni - zauważa hiszpańska agencja EFE. Na opublikowanych zdjęciach przywódcę ciężko rozpoznać, jest wyraźnie chudszy.
Kim na miejscu "udzielił (budowniczym) wskazówek" - podała północnokoreańska telewizja, nie precyzując, kiedy dokładnie miała miejsce wizyta.
Opóźniona budowa miasta - Kim Dzong Un radzi budowniczym
KCNA przekazała, że Kim przekazał podziękowania budowniczym i całemu narodowi, "którzy znakomicie zrealizowali decyzje i polecenia partii" - podała. Oficjalna TV nazwała Samjiyon "modelowym miastem w świętym miejscu (...), gdzie zrodziła się narodowa rewolucja".
- Budowa miasta energicznie postępuje (...) i ma zostać sfinalizowana do końca tego roku - oświadczono.
Samjiyon do 2019 roku było wiejskim powiatem - wyjaśnia EFE. Początkowo ukończenie budowy planowano na 75. rocznicę utworzenia rządzącej Partii Pracy Korei (PPK), tj. na rok 2020, jednak z powodu pandemii Covid-19 i sankcji międzynarodowych zakończenie prac się opóźniło - poinformowała agencja.
Miasto znajduje się nieopodal aktywnego wulkanu Pektu-san, przy granicy z Chinami. Góra zajmuje kluczowe miejsce w koreańskiej mitologii, gdyż według legendy urodził się tam m.in. półbóg Tangun, założyciel pierwszego koreańskiego królestwa. Z kolei propaganda komunistycznej Korei Płn. głosi, że na świat przyszedł tam również ojciec Kim Dzong Una, syn założyciela KRLD Kim Ir Sena - Kim Dzong Il.
Czytaj dalej:
KJ
Inne tematy w dziale Polityka