Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej robi się coraz bardziej niebezpieczna: imigrantów na zasieki napuszczają białoruskie służby. Nie brakuje tam też licznej obstawy funkcjonariuszy reżimu Aleksandra Łukaszenki. Według polskiego MON i MSWiA, sytuacja jest opanowana, ale trzeba liczyć się z kolejnymi atakami na granicę - tym bardziej, że imigranci nie odpuszczają i koczują w tłumie w okolicach Kuźnicy.
Premier: Rozmawiamy o akcji wobec linii lotniczych transferujących migrantów
Korwin-Mikke o Putinie: "Jego ekscelencja!". Postraszył też mobilizacją Rosjan
Siemoniak do rządu: Członkowie Izby Dyscyplinarnej nie obronią nas na granicy
Siemoniak wyraził wdzięczność Straży Granicznej i Wojsku Polskiemu za ochronę granic. Najwyraźniej innego zdania jest Janina Ochojska, która wciąż podkreśla niehumanitarne działania polskich formacji.
- Co za bzdury - przepraszam za słowo - wypisujecie. Kto zagraża tej suwerenności. Kobiety, dzieci? Ludzie, którzy szukają bezpiecznego miejsca do życia? Proszę nie mącić nam w głowach. Zajmijcie się jak należy strzeżenia granic, I nie wmawiajcie nam, że są one szczególnie zagrożone - napisała europosłanka.
- Co by Wam szkodziło wpuścić tych ludzi i wszcząć wobec nich procedury. Ale Wy wolicie zaogniać sytuację, bo służy to Waszym słupkom wyborczym - zwracała się Ochojska do Morawieckiego.
"Medycy na granicy", czyli grupa, która chce nieść pomoc medyczną dla imigrantów, oświadczyła, że polscy żołnierze spuścili powietrze z trzech opon ambulansu. MON odparło zarzut, twierdząc, że to fake news i szkoda czasu na dementowanie wszystkich pojawiających się oskarżeń w sieci.
- Na miejscu obecny był pojazd, oliwkowy volkswagen, którego numery rejestracyjne zaczynały się od "UA" - podali medycy jako dowód.
- Szczucie na ludzi ratujących życia takie ma efekty. Mam nadzieję, że udało się zapisać numery rejestracyjne, a wyciągnięcie odpowiedzialności osobiście będzie nadzorował. Ta narracja wojenna już i tak za daleko zaszła. Rozwagi! - przyjęła za pewnik tezę o działaniach polskich żołnierzy Ochojska.
GW
Komentarze
Pokaż komentarze (184)