Janusz Kowalski mocno o Tusku. “Nie spodziewam się niczego dobrego”
Szerokim echem odbiła się ostatnio wypowiedź Janusza Kowalskiego na temat przewidywanej daty referendum w sprawie wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Polityk Solidarnej Polski nie gryzł się w język, a jego słowa spotkały się z mocnym komentarzem lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, który wypowiedź Kowalskiego nazwał "zdradą stanu". Ciekawostką jest fakt, że obaj panowie kiedyś razem pracowali, o czym Kowalski mówił dzisiaj w programie "Jastrzębowski Wyciska".
Janusz Kowalski o referendum ws. polexitu
Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski rozmawiał ostatnio z Andrzejem Stankiewiczem w programie "Onet Opinie", gdzie udzielił zaskakującej wypowiedzi na temat referendum ws. polexitu. - 2027 r., kiedy zakończy się obecna perspektywa budżetowa, to będzie czas, kiedy może być referendum w sprawie wyjścia Polski z UE. Jeśli nie zatrzymamy eurokratów, koszty życia w Polsce będą zbyt duże. Wyjście Polski z UE uderzy w gospodarkę niemiecką, dlatego musimy zacząć grać twardo. Polska nie może być żebrakiem UE - mówił Kowalski.
Zobacz: Tragedia kobiety w Pszczynie. Nowe ustalenia prokuratury
Jego wypowiedź wywołała spore poruszenie i była szeroko komentowana w mediach. W bezkompromisowy sposób na temat wypowiedzi Kowalskiego wypowiedział się szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
- Kongres USA dyskutuje o możliwych sankcjach na Polskę i wycofaniu wojsk amerykański z naszego kraju. Tego samego dnia PiS ustami posła Kowalskiego wskazuje 2027 rok jako datę referendum w sprawie wyjścia Polski z Unii. Tak wygląda zdrada stanu - komentował Tusk we wpisie na Twitterze.
Inne tematy w dziale Polityka