"Ja tego teatru nie kupuję" - stwierdziła restauratorka, kiedy zorientowała się w sytuacji, w której znalazła się restauracja Geneza Smaku. Co zszokowało Magdę Gessler i jak zakończyła się jej przygoda w górskim kurorcie?
Wydawałoby się, że restauracje zlokalizowane w tak atrakcyjnych turystycznie miejscach jak Karpacz mają przed sobą murwany sukces. Okazuje się, że nie jest to wcale takie oczywiste. Geneza Smaku - restauracja, którą 48-letnia Anna przejęła po swoim synu odnotowała znaczny spadek dochodów, którego przyczyną były błędy popełniane podczas zarządzania miejscem.
Geneza Smaku - Bistro "Pod Papryką"
Standardowo Magda Gessler rozpoczęła swoje rewolucje od degustacji. Wśród zamówionych pozycji znalazły się również takie, które przypasowały nawet tak wymagającemu podniebieniu - restauratorce zasmakowały tradycyjna kwaśnica i racuchy z ziemniaków. Samo miejsce zrobiło na niej również dobre wrażenie - w przeciwieństwie do innych restauracji biorących udział w "Kulinarnych rewolucjach" w Genezie Smaku było naprawdę czysto. Co w takim razie pociągnęło restaurację na dno?
Niepokój Magdy Gessler wzbudziła postawa męża właścicielki, który nie chciał brać udziału w rewolucji. Zaskoczył ją również fakt, że syn właścicieli - kucharz, pracuje w innym miejscu.
- Ja tego teatru nie kupuję - stwierdziła Magda wychodząc z restauracji.
Rewolucja w rodzinie
Krnąbrnego męża właścicielki lokalu udało się jednak w końcu namówić Magdzie Gessler, by wziął czynny udział w rewolucjach. Po krótkiej wymianie zdań mężczyzna w końcu przystał na warunki celebrytki i obiecał wspierać swoją żonę w realizacji projektu.
Magda Gessler mogła więc przeprowadzić swoje rewolucje tak, jak w wielu innych miejscach w Polsce. Nie obyło się również bez zmiany nazwy - Geneza Smaku zamieniła się w Bistro "Pod Papryką". W menu lokalu znalazły się również nowe potrawy wymyślone przez Magdę Gessler.
Czy rewolucje się udały? Tego z pewnością dowiemy się oglądając 10. odcinek "Kuchennych rewolucji". W internecie są jednak już opinie restauracji po rewolucjach.
Wygląda na to, że restauracja odzyskała życie i dzięki rewolucjom stała się naprawdę smacznym miejscem na mapie Karpacza.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Kultura