Coraz więcej jest opinii, zarówno wśród polityków, jak i publicystów, że planujecie polexit, a akcja zohydzania Unii Europejskiej już trwa. Jak odniesie się Pan do tego typu argumentów?
Przeczytaj też:
Lotto zagra w kosza o medal w Paryżu
Dlaczego banki centralne inwestują w złoto? NBP wyjaśnia
Zapewniam, że nie ma nie tylko planów polexitu, ale nie ma też nawet żadnych rozmów na ten temat. Nie toczą się ani dyskusje wewnątrz Państwa Polskiego, w rządzie Zjednoczonej Prawicy, ani w partii rządzącej, ani też na forum międzynarodowym. Tematu opuszczenia przez Polskę Unii Europejskiej nie było, nie ma i nie będzie.
A jednak, gdy włączy się media sprzyjające władzy, słychać ostrą krytykę Unii Europejskiej, działań Niemiec, także Komisji Europejskiej, TSUE. Czy nie jest to wspomniane zohydzanie Wspólnoty, przygotowanie gruntu pod polexit w przyszłości?
Ależ oczywiście, że nie! To, że są różnice zdań, że walczymy o to, by w ramach Unii Europejskiej być podmiotem, jest oczywistością. Ale nie planujemy polexitu! Chcemy jedynie wzmocnienia podmiotowości państw członkowskich, co wynika z solidarności europejskiej. Co więcej, jeśli chodzi o zohydzanie, to tak – mamy do czynienia z akcją zohydzania prawicy i polskiego rządu przez opozycję i Donalda Tuska. Opozycja po prostu nie jest w stanie nawet rywalizować z Prawem i Sprawiedliwością. Stąd wymyśla różne rzeczy, chcąc straszyć Polaków.
Zbigniew Boniek poszedł się sądzić z Nisztorem. Rachunek na blisko 400 tys. zł pokrył PZPN
Kuzyn Jarosława Kaczyńskiego ujawnił jego stan zdrowia
Komentarze
Pokaż komentarze (24)