Pojawiają się nowe fakty w sprawie procesu, który Zbigniew Boniek wytoczył dziennikarzowi “Gazety Polskiej” Piotrowi Nisztorowi. Okazuje się, że prawnicy reprezentujący byłego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej zainkasowali blisko 380 tys. złotych. Choć już sama kwota wydaje się gigantyczna, to zaskoczeniem jest też fakt, że koszty obsługi prawniczej nie zostały pokryte przez Zbigniewa Bońka, a przez PZPN.
Zbigniew Boniek kontra Piotr Nisztor. O co poszło?
Sprawa, jaką wniósł Zbigniew Boniek, odbyła się przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Proces był konsekwencją kilku publikacji na temat byłego prezesa PZPN autorstwa Piotra Nisztora, dziennikarza śledczego “Gazety Polskiej”. Materiały zostały wydane w sierpniu i wrześniu 2020 r.
W artykułach opublikowanych na łamach “Gazety Polskiej” i “Gazety Polskiej Codziennie” można było przeczytać m.in. o współpracy PZPN ze spółką SportFive, kierowanej przez byłego kapitana SB Andrzeja Placzyńskiego, która miała zarabiać dzięki temu ogromne pieniądze, liczone w milionach złotych. Piotr Nisztor zajął się też relacjami PZPN ze spółką Mikrotel, której właścicielami są brat i bratanek byłego piłkarza Juventusu i reprezentacji Polski. Właśnie z powodu tych publikacji Zbigniew Boniek pozwał dziennikarza oraz wspomniane gazety do sądu.
Czytaj też: Boniek górą. Nisztor musi zapłacić i przeprosić za sugerowanie jego powiązań z SB
Zbigniew Boniek w sądzie. Wszystko na koszt PZPN
Sensacyjne informacje na temat procesu podał dzisiaj Adam Godlewski na łamach “Polska Times”. Jak możemy przeczytać na portalu, za reprezentowanie w procesie Zbigniewa Bońka prawnicy zainkasowali około 380 tys. złotych. Kwota robi ogromne wrażenie, tym bardziej, że mowa o sprawie toczonej tylko w jednej instancji.
W sprawie Zbigniew Boniek był reprezentowany przez kancelarię Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy, gdzie można dostrzec konotacje ze światem piłki - jeden z właścicieli kancelarii Bogusław Leśnodorski, choć z zawodu jest prawnikiem, to przez kilka lat był także współwłaścicielem klubu Legia Warszawa.
Kwota gaży prawników jest szokująca nawet jak na warszawskie standardy, ale Godlewski informuje o innym, zaskakującym fakcie. Okazuje się, że Zbigniew Boniek nie pokrył kosztów procesu - zostały one sfinansowane z kasy PZPN. Takie rozwiązanie może budzić kontrowersje, zważywszy na fakt, że prezes deklarował, że w związku pracował społecznie, co podkreśla “Polska Times”.
Zbigniew Boniek kontra Piotr Nisztor. Wyrok w sprawie
W lipcu 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok we wspomnianym procesie. Sąd nakazał Piotrowi Nisztorowi przeprosić Zbigniewa Bońka za “sugestie na temat jego związków z SB i “bycia przez niego gwarantem PRL-owskiego układu”. Sąd wskazał też, że w publikacje dziennikarza “GP” odnoszące się do firmy brata Bońka nie naruszają dóbr osobistych byłego prezesa PZPN.
źródło: Polska Times, niezależna.pl
Czytaj dalej:
SW
Inne tematy w dziale Społeczeństwo