Minister Zbigniew Rau ma poważne problemy zdrowotne. Prawdopodobnie z tego powodu będzie zmuszony podać się do dymisji. Prawo i Sprawiedliwość poszukuje nowego kandydata na ministra spraw zagranicznych.
Szef MSZ na zwolnieniu
Zbigniew Rau od prawie miesiąca jest na zwolnieniu lekarskim. Potrwa ono do 7 listopada 2021 r. Nie przekazano informacji, co dokładnie dolega ministrowi, wiemy jedynie, że jego życiu i zdrowiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.
Jak podaje Onet.pl, problemy zdrowotne ministra spraw zagranicznych są na tyle poważne, że PiS szuka już jego następcy. Giełda nazwisk jest bardzo duża i trudno wskazać faworyta.
Profesor czy ambasador?
Jako ewentualny nowy szef MSZ najczęściej wymieniany jest obecny szef Służby Zagranicznej, a zarazem były ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki. Wśród kandydatów wymienia się również Ryszarda Legutkę i Zdzisława Krasnodębskiego. Jak pisze Onet, w ich przypadku "kluczowe są tytuły profesorskie, gdyż lider PiS Jarosław Kaczyński ma "słabość" do profesorów".
W opinii rozmówców Onetu szanse, mimo kariery naukowej, stracił natomiast Przemysław Żurawski vel Grajewski, którego rady, by w relacjach z USA stawiać wyłącznie na Donalda Trumpa, a szansę zwycięstwa Joe Bidena "zignorować" są mu pamiętane we władzach PiS.
A może wiceminister?
Na giełdzie kandydatów pojawiają się również nazwiska wiceministrów Pawła Jabłońskiego oraz Szymona Szynkowskiego vel Sęka. Małe szanse na objęcie stanowiska miałby natomiast dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Sławomir Dębski.
Wśród możliwych kandydatów wymieniany jest również były ambasador w Izraelu, obecnie szykujący się do objęcia stanowiska ambasadora w USA Marek Magierowski lub kończący misję w Waszyngtonie prof. Piotr Wilczek. W ocenie rozmówców Onetu te dwie kandydatury byłyby merytorycznie najlepsze spośród wszystkich wyżej wymienionych, ale z racji sporej dawki niezależności akurat te dwie są najmniej prawdopodobne.
A Wy kogo widzielibyście na tym stanowisku?
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka