Przebudowa ronda Dmowskiego nadal trwa, a na poboczach leży kostka brukowa i inne materiały potrzebne do remontu. Co będzie się z nimi działo 11 listopada i jak wysoko będą latały - tego nie wie nikt. Rzecznika stołecznego ratusza Monika Beuth-Lutyk zapewniła, że materiały budowlane zostaną zabezpieczone. W tej sprawie interweniowała już policja.
Prezydent dostanie prośbę o uprzątnięcie ronda Dmowskiego
W piątek po południu portal wPolityce.pl informował, że wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł zwróci się do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z prośbą o uprzątnięcie ronda Dmowskiego. Wojewoda poinformował, że w tej sprawie do ratusza zwróciła się już policja.
Pytana o to rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth-Lutyk, przekazała, że nie ma wiedzy na temat sygnału od policji.
- My i tak będziemy zabezpieczać materiały budowlane na rondzie Dmowskiego - powiedziała.
- Jest to niestety znak czasu, że trzeba zabezpieczać place budowy w związku z planowanymi zgromadzeniami w dniu Święta Niepodległości – dodała rzeczniczka.
Wojewoda obserwuje budowę "z pewną obawą"
Wojewoda powiedział portalowi, że "z pewną obawą obserwuje to, co się dzieje na Rondzie Dmowskiego w Warszawie".
- To jest plac budowy, na którym są zgromadzone ogromne ilości kostek betonowych, granitowych, gruzu, kamieni, różnych materiałów budowlanych. Nie są to okoliczności, które uznałbym za bezpieczne w tej sytuacji - ocenił Radziwiłł, odnosząc się do sytuacji w Warszawie przed Narodowym Świętem Niepodległości.
- Wiem, że policja już się zwróciła z pytaniem w tej sprawie do prezydenta Warszawy, natomiast ja dziś zamierzam wysłać do niego pismo z pytaniem, co tam się będzie działo za te kilka dni, a w zasadzie z prośbą o to, żeby ten plac uprzątnąć - dodał wojewoda mazowiecki - Myśląc o bezpieczeństwie społecznym uważam, że ten plac nie może tak wyglądać - podkreślił.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka