W drugiej połowie października na PiS chciałoby zagłosować 28 proc. Polaków zapowiadających swój udział w wyborach; to o 7 pkt proc. mniej niż w pierwszej połowie miesiąca. KO otrzymałaby 17 proc. głosów, co oznacza wzrost o 2 pkt proc., a Polska 2050 - 12 proc. poparcia, to wzrost o 1 pkt proc.
Na Konfederację chciałoby zagłosować 8 proc. wyborców, a na Lewicę - 5 proc. Gdyby wybory do parlamentu odbywały się w drugiej połowie października, chciałoby w nich wziąć udział 74 proc. uprawnionych do głosowania , o 4 pkt proc. mniej niż w pierwszej połowie tego miesiąca.
Polecamy:
Tusk tak chce ograć PiS w wyborach. Jego pomysł wypali?
Lech Wałęsa usłyszał zarzuty dotyczące złożenia nieprawdziwych zeznań
Wyraźna zmiana sił na scenie politycznej
CBOS podkreśla, że drugi z październikowych pomiarów, w odróżnieniu od pierwszego, przyniósł dość wyraźną zmianę w układzie sił na naszej scenie politycznej. Jak zaznaczono, choć tak jak w poprzednich miesiącach najwięcej głosów zdeklarowanych uczestników wyborów nadal zbiera rządzące Prawo i Sprawiedliwość wraz z koalicjantami, to ugrupowanie to ma mniejsze poparcie niż jeszcze dwa tygodnie temu.
Na PiS (wraz z Solidarną Polską i Partią Republikańską) chce głosować 28 proc. dorosłych Polaków zapowiadających swój pewny udział w wyborach, czyli o 7 pkt proc. mniej niż w pierwszej połowie października.
Spadek podobny do tego z 2020 roku
CBOS zauważa, że od momentu wyborów w październiku 2019 r. podobny w skali spadek notowań rządzącej partii (o 9 pkt) odnotowano tylko raz – w 2020 roku. "Co dziwne, również w podobnym okresie – między wrześniowo-październikowym pomiarem a sondażem z drugiej połowy października 2020 roku. Ówczesny spadek okazał się trwały i od tego czasu średnie notowania PiS kształtowały się już na niższym poziomie niż wcześniej" - czytamy w komentarzu do badania.
Na drugim miejscu, podobnie jak poprzednio, znalazła się Koalicja Obywatelska (PO, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni) popierana przez 17 proc. głosujących – w porównaniu z początkiem października KO minimalnie zyskało - o 2 pkt proc.).
Trzecie miejsce zajmuje, jak dotychczas, Polska 2050 Szymona Hołowni, na którą chciałoby zagłosować 12 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów (wzrost o 1 pkt w stosunku do sondażu z pierwszej połowy miesiąca).
Czytaj dalej:
Kaczyński ogłosił oficjalnie nowego koalicjanta. "Koniec wstrząsu w Zjednoczonej Prawicy"
Poseł Lewicy: Marsz Niepodległości mógłby pójść inną trasą. Organizatorzy nie są ugodowi
Wałęsa stawił się przed oblicze prokuratora. Chodzi o składanie fałszywych zeznań
Historia polskiego Józefa K. Jak urzędnicy zniszczyli przedsiębiorcę
Tusk: PiS zrujnowało gospodarkę, mamy stan przedzawałowy
PSL poza Sejmem
Gdyby wybory odbywały się już teraz, w nowym parlamencie zasiedliby jeszcze przedstawiciele Konfederacji Wolność i Niepodległość mający wśród zdeklarowanych uczestników głosowania 8 proc. sympatyków (o 2 pkt więcej niż w pierwszej połowie października).
Szanse na wprowadzenie do Sejmu swoich posłów miałaby też Lewica, której obecne poparcie kształtuje się na granicy wyborczego progu (5 proc., wzrost o 1 pkt).
Poniżej progu wyborczego plasują się notowania PSL-Koalicji Polskiej - 3 proc. (w stosunku do poprzedniego pomiaru wzrost o 1 punkt).
Podobnie jak dwa tygodnie temu wyjątkowo liczna jest grupa osób, które chciałyby wziąć udział w wyborach, ale powstrzymują się od jednoznacznego wsparcia którejkolwiek partii albo po prostu nie wiedzą, kogo wybrać - podkreśla CBOS.
W obu październikowych pomiarach 23 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów po pytaniu o swoje sympatie partyjne wybrała odpowiedź „Trudno powiedzieć”. Podobnie po 3 proc. wyborców za każdym razem z jakichś względów odmówiło odpowiedzi na to pytanie.
Wzrósł odsetek wahających się
Gdyby wybory do parlamentu odbywały się w drugiej połowie października, chciałoby w nich wziąć udział 74 proc. uprawnionych do głosowania, o 4 pkt procentowe mniej niż w pierwszej połowie tego miesiąca. Wzrósł odsetek osób wahających się, czy wziąć udział w ewentualnym głosowaniu (14 proc., wzrost o 5 punktów), natomiast nieznacznie obniżyła się liczba respondentów z góry odrzucających udział w wyborach (12 proc., spadek o 1 punkt).
Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” (przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL.
Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod: wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) – dane kontaktowe respondent otrzymywał w liście zapowiednim od CBOS, samodzielne wypełnienie ankiety internetowej, do której dostęp był możliwy na podstawie loginu i hasła przekazanego respondentowi w liście zapowiednim od CBOS.
We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. Badanie zrealizowano w dniach od 18 do 28 października 2021 roku na próbie liczącej 1157 osób (w tym: 56,4 proc. metodą CAPI, 27,4 proc. – CATI i 16,2 proc. – CAWI).
KW
Inne tematy w dziale Polityka