Ryszard Filipski miał 87 lat. Fot. arch. PAP
Ryszard Filipski miał 87 lat. Fot. arch. PAP

Zmarł wybitny aktor, odtwórca roli "Hubala". Ryszard Filipski odszedł po długiej chorobie

Redakcja Redakcja Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
Dokładnie 22 października zmarł uwielbiany przez publiczność Ryszard Filipski. Informację o śmierci aktora podano już po pogrzebie. Filipski zasłynął m.in. rolami majora "Hubala" oraz Soroki z "Potopu".

Informację o śmierci aktora podał portal majorhubal.pl poświęcony historii pierwszego oddziału partyzanckiego II wojny światowej pod dowództwem mjr. Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. „Wolą zmarłego było odejść bez medialnego rozgłosu. Z tego powodu Jego pogrzeb odbył się 26 października w otoczeniu najbliżej rodziny” – podkreślono w wiadomości. Aktor zmarł po długiej chorobie.

Ryszard Filipski urodził się 17 lipca 1934 roku we Lwowie. W 1958 roku zdał aktorski egzamin eksternistyczny. Od 1954 roku występował w łódzkim Teatrze 7.15. Później występował w teatrach Rozmaitości i Starym w Krakowie. W roku 1966 roku założył teatr Eref-66. Następnie, w latach 1975-1979, kierował Teatrem Ludowym w Nowej Hucie. W późniejszych latach był także kierownikiem założonego przez siebie Zespołu Filmowego „Kraków” oraz zastępcą kierownika artystycznego Zespołu Filmowego „Iluzjon”.

Zagrał epizodyczną rolę w „Kanale” Andrzeja Wajdy. W kolejnych latach występował w powstających w filmach kryminalnych, takich jak „Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię” oraz „Tylko umarły odpowie” z 1969 r. oraz jednym z odcinków serialu „Stawka większa niż życie”.

Jako aktor filmowy, najbardziej kojarzony był z rolami majora Henryka Dobrzańskiego w filmie Bohdana Poręby „Hubal” z 1973 roku oraz wachmistrza Soroki, przybocznego Kmicica z „Potopu” z 1974 roku w reżyserii Jerzego Hoffmana. Wystąpił także w innych filmach historycznych: między innymi serialu „Znak Orła”, gdzie zagrał króla Władysława Łokietka.

Od drugiej połowy lat siedemdziesiątych był często krytykowany za sprzyjanie władzom komunistycznym i ataki na rodzącą się opozycję antykomunistyczną. Był jednym z ulubionych reżysera Bohdana Poręby, którego większość dzieł uznawano za element propagandy komunistycznej. W 1980 r. zagrał Józefa Piłsudskiego w filmie „Zamach stanu”. Film został fatalnie przyjęty. Na kilkanaście lat wycofał się z pracy aktorskiej. Prowadził stadninę koni.

Do aktorstwa na dobre powrócił dopiero na początku XXI wieku. W „Starej Baśni” Jerzego Hoffmana Filipski zagrał postać Wisza. Występował także w popularnych serialach telewizyjnych: „Zaginionej”, „Kryminalnych” oraz „Pitbullu”.

W okresie PRL Ryszard Filipski był wielokrotnie odznaczany m. in. Odznaką Zasłużony Działacz Kultury, Złotym Krzyżem Zasługi oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. 

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj31 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (31)

Inne tematy w dziale Kultura