Państwo, które leży na granicy NATO i UE, musi mieć poważną siłę odstraszającą i możliwość skutecznej obrony przez dłuższy czas samodzielnie - mówił na wtorkowej konferencji wicepremier Jarosław Kaczyński, prezentując założenia nowej ustawy o obronie ojczyzny.
Kaczyński: Potrzebujemy poważnej siły odstraszającej
Kaczyński, który wraz z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem prezentują we wtorek założenia nowej ustawy, podkreślił, że jest ona potrzebna z uwagi na fakt, że obowiązująca ustawa o obowiązku obrony pochodzi z 1967 r., a ponadto istnieją przesłanki ku temu w postaci obecnej sytuacji międzynarodowej. Lider PiS zwrócił uwagę na odradzające się ambicje imperialne Rosji.
Polecamy:
Komisja Europejska pilnie żąda od Polski dowodów ws. Turowa!
Gazeta Wyborcza musiała przeprosić szefa InPostu Rafała Brzoskę
– Państwo, które leży na granicy NATO, także UE, musi mieć poważną siłę odstraszającą, a w razie potrzeby, miejmy nadzieję, że nigdy do takiej potrzeby nie dojdzie, musi mieć też możliwość skutecznej obrony, i to przez dłuższy czas samodzielnie, bo mechanizm, który prowadzi do uruchomienia w pełni sił NATO, to są bardzo potężne siły, jednak trwa i to trwa nie krótko – mówił wicepremier.
– Jeżeli chcemy uniknąć tego najgorszego, czyli wojny, to musimy działać zgodnie ze starą zasadą - chcesz pokoju, szykuj się na wojnę. Albo, żeby nie padała to wojna - chcesz pokoju, to buduj silne siły zbrojne – dodał.
"Zwiększyć siłę armii i siłę ognia"
– Chodzi o to, by siły naszej armii i siła ognia, możliwość oddziaływania na duże odległości, możliwość tzw. projekcji siły, by to wszystko było zwiększone. Ale nie troszkę, nie o 20 proc., nie o 50 proc., nie o 100 proc. nawet, tylko wielokrotnie – powiedział Kaczyński na konferencji prasowej.
Jak dodał, "to jest potężny wysiłek, ale ten wysiłek jest w tej chwili nam potrzebny". – Ta ustawa stwarza ku temu podstawy. Stwarza także podstawy dla rozbudowy personalnej sił zbrojnych, wprowadzając nowe rodzaje służby wojskowej. (...) W związku z tym także jej liczebność bardzo zdecydowanie się ma zwiększyć – kontynuował.
Podkreślił, że "to oczywiście nie będzie zrobione z dnia na dzień, ale to będzie proces stosunkowo krótkotrwały". – Oczywiście broni nie kupuje się jak samochodu w sklepie, to proces znacznie dłuższy. (...) Z całą pewnością bardzo dużą rolę będą odgrywały dostawy amerykańskie, ale oczywiście nie rezygnujemy także z innych kierunków, nie rezygnujemy także z zakupu broni od naszych sojuszników europejskich – zaznaczył Kaczyński.
Dodał, że "jednym z celów tego przedsięwzięcia jest także umacnianie NATO, przekonywanie NATO, że warto, że trzeba, że to potrzebne i że można".
"Żeby Polska była jednym z najsilniejszych krajów NATO"
– Chcemy, by Polska była państwem, biorąc pod uwagę całe NATO, militarnie silnym, należącym do najsilniejszych. Taki jest nasz cel, ale to nie wynika z żadnych ambicji, nie mówiąc już o ambicjach mocarstwowych, to wynika po prostu z konieczności, z naszego położenia geopolitycznego. I jest naszym obowiązkiem, można powiedzieć: świętym obowiązkiem, aby to zostało zrealizowane – oświadczył Kaczyński na konferencji prasowej w Warszawie, podczas której prezentowane są założenia nowej ustawy o obronie ojczyzny.
Według niego "tego rodzaju działania natrafiają zwykle na różnego rodzaju opory". – Stąd moja obecność w rządzie jako wicepremiera i szefa komitetu (...) i mam nadzieję, że po zrealizowaniu tego celu - nie mówię o ostatecznym zrealizowaniu, tylko o stworzeniu podstaw do jego realizacji, a także jeszcze kilku - też ważnych, ale mniej ważnych - moja misja zostanie zakończona – dodał wicepremier ds. bezpieczeństwa.
"Armia dobrze uzbrojona"
Nowa ustawa o obronie ojczyzny ma służyć radykalnemu umocnieniu sił zbrojnych, to duża regulacja, która znosi 14 innych ustaw; armia powinna być możliwie duża i dobrze uzbrojona, wtedy ma tę moc odstraszającą - powiedział we wtorek wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński.
Kaczyński zauważył, że obecne siły zbrojne Polski nie są na miarę obecnych potrzeb, ponieważ sytuacja się zmieniła i zaostrzyła. Zwracał uwagę, na wojnę hybrydową na granicy, różne prowokacje i bardzo potężną armię rosyjską wspieraną przez nieporównanie słabszą armię białoruską.
Wicepremier mówił też o imperialnych ambicjach Rosji i nieustannych ćwiczeniach wojskowych armii rosyjskiej. – Niezależnie od różnego rodzaju deklaracji, to są ćwiczenia zmierzające to tego, by jednostki armii Federacji Rosyjskiej były gotowe do działań ofensywnych – zaznaczył Kaczyński.
Jak ocenił, ambicją obecnych władz Rosji jest odbudowa imperium, które rozpadło się w latach 1989-1991. Kaczyński podkreślił, że zostały uczynione pewne kroki w kierunku odbudowy tego imperium i nie można wykluczyć, że będą czynione dalsze kroki.
– To wszystko skłania nas do radykalnego (...) umocnienia naszych sił zbrojnych i ta ustawa właśnie temu ma służyć. Ma uporządkować prawo, znosi 14 innych ustaw i wprowadza za to dużą regulację, to jest 720 artykułów odpowiednio podzielonych – poinformował Kaczyński.
Podkreślił, że bardzo istotnym elementem tej regulacji jest mechanizm finansowania sił zbrojnych, finansowania ich rozbudowy i nowego uzbrojenia.
– My zdecydowanie odrzucamy tę koncepcję, która się dzisiaj pojawiła, która jest nawet można powiedzieć modna, że armia powinna być niewielka, za to bardzo dobrze uzbrojona. Powinna być możliwie duża i dobrze uzbrojona, wtedy ma tę moc odstraszającą – powiedział Kaczyński.
KW
Czytaj dalej:
Niecierpiąca zwłoki interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich
PO - partia kobiet? Problemy Pomaski
Minister klimatu Michał Kurtyka ogłosił dymisję. Tłumaczy się sprawami osobistymi
Wybory PO w regionach. Jak Tusk ograł Schetynę i Trzaskowskiego
Nowy Jork. Strażacy i policjanci protestowali przeciw obowiązkowym szczepieniom!
Inne tematy w dziale Społeczeństwo