Na wybory jesteśmy zawsze gotowi. Gdyby do nich doszło, nie mielibyśmy problemu z kampanią. Jednak mam nadzieję, że wniosek o samorozwiązanie parlamentu nie uzyska poparcia w Sejmie – mówi Salonowi24 Piotr Uściński, poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.
Niebawem minie rok od wyroku Trybunału Konstytucyjnego, w którym TK uznał przesłankę eugeniczną do aborcji jako niezgodną z Konstytucją. PiS zapowiadało wtedy rozszerzenie programu Za życiem, czyli wdrożenie całego pakietu ustaw wspomagających na przykład matki wychowujące niepełnosprawne dzieci. Czy ten projekt będzie realizowany?
Piotr Uściński: Na pewno powinien być! realizowany. Te działania są bardzo potrzebne. Chodzi o przepisy, które by upodmiotowiły dziecko w łonie matki - jako człowieka, pacjenta, którym trzeba się zająć. Cały szereg ustaw był omawiany podczas posiedzeń Zespołu Parlamentarnego w sprawie Życia i Rodziny w Sejmie. Odpowiednie przepisy są przygotowywane, mam nadzieję, że zostaną szybko przyjęte.
Przeczytaj też:
Polskie rezerwy złota – mamy dużo, a będziemy mieć jeszcze więcej
Mija rok od awantury wokół jednego orzeczenia TK, a jest kolejne, które powoduje ostry spór polityczny. Opozycja zarzuca, że doprowadzacie do Polexitu, wyprowadzacie Polskę z Unii Europejskiej…
Zupełnie nie rozumiem taktyki opozycji. Myślałem, że po takim wyroku naturalną ich decyzją będzie przemilczenie sprawy. Wyroki o wyższości prawa krajowego, konstytucji danego państwa nad prawem unijnym, były podejmowane w wielu krajach europejskich. Nie jesteśmy tu absolutnie żadnym wyjątkiem. Nie rozumiem, dlaczego opozycja odchodzi od obrony konstytucji, którą odmieniała przez wszystkie przypadki przez kila lat, a broni twardo wyższości prawa unijnego nad polskim. To jakiś absurd.
Polaryzacja służy podobno PO i PIS-owi. Tymczasem ugrupowanie, które ma 2 proc. w sondażach, zgłasza wniosek o samorozwiązanie Sejmu. Jesteście gotowi na wybory?
My na wybory jesteśmy zawsze gotowi. Gdyby do nich doszło, nie mielibyśmy problemu z kampanią - zapewniam. Jednak mam nadzieję, że wniosek o samorozwiązanie parlamentu nie uzyska poparcia w Sejmie. Pomijam, że nie można organizować wyborów podczas stanu wyjątkowego, ale przy tak ostrym konflikcie politycznym, gdy jest takie napięcie na granicy państwa, pójście w kierunku wcześniejszych wyborów, skracanie kadencji, kampania wyborcza, tylko zaogniłyby sytuację. Mam nadzieję zatem, że wniosek PSL nie przejdzie.
Przeczytaj też:
Wiec opozycji w obronie Unii. Tusk wybrał termin cynicznie czy przypadkowo?
Zdania odrębne sędziów TK. Tak argumentują spór o wyższość prawa unijnego nad krajowym
Francja i Luksemburg zaniepokojone wyrokiem TK. "Polski rząd igra z ogniem"
Wojna polsko-polska z polexitem w tle. Kaczyński ochoczo wszedł w narrację Tuska
Inne tematy w dziale Polityka