Radna PiS Małgorzata Jacyna-Witt przegrała w Sądzie Apelacyjnym sprawę o ochronę dóbr osobistych z senatorem Stanisławem Gawłowskim, wynika z informacji Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. - Mam nadzieję, że pani radna na przyszłość będzie się liczyć ze słowami - powiedział PAP Gawłowski.
16 kwietnia Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał, że Jacyna-Witt naruszyła dobra Gawłowskiego i nakazał jej opublikowanie przeprosin, usunięcie wpisu naruszającego dobra osobiste senatora, a także zapłatę zadośćuczynienia na wskazany przez Gawłowskiego cel społeczny i zwrot poniesionych kosztów sądowych i adwokackich.
Jacyna-Witt nie zgodziła się z wyrokiem
Z wyrokiem nie zgodziła się Jacyna-Witt i złożyła apelacje. 30 września Sąd Apelacyjny w Szczecinie w trzyosobowym składzie oddalił apelację i zasądził na rzecz senatora Gawłowskiego zwrot kosztów postępowania apelacyjnego. Wyrok jest prawomocny i wykonalny.
Małgorzata Jacyna–Witt jest zobowiązana m.in. do opublikowania w terminie 24 godzin od uprawomocnienia się wyroku na swoim profilu w serwisie Twitter oświadczenie o następującej treści: "Ja. Małgorzata Jacyna–Witt, przepraszam Stanisława Gawłowskiego, za naruszenie jego dóbr osobistych dobrego imienia i godności wpisem z 13.12.2018, porównującym @StGawlowski do złodziei, morderców, gwałcicieli".
Zobacz: Afera mailowa. Nieprzypadkowy wyciek maila Spychalskiego do Kaczyńskiego
Na tę chwilę przeprosiny na Twitterze jeszcze się nie pojawiły.
Małgorzata Jacyna-Witt została również zobligowana do opublikowania, w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku, w serwisie internetowym "Gazety Wyborczej Szczecin" oświadczenia zatytułowanego "Przeprosiny", o następującej treści: "Ja, Małgorzata Jacyna–Witt przepraszam Pana Stanisława Gawłowskiego za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci dobrego imienia, czci i godności, dokonane przeze mnie wpisem w serwisie Twitter w dniu 13.12.2018 r., porównującym Pana Stanisława Gawłowskiego do złodziei, morderców, gwałcicieli. Wyrażam z tego powodu żal i ubolewanie".
Będzie musiała zapłacić
Została też zobowiązana do zapłaty na rzecz Fundacji Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych w Szczecinie filia w Koszalinie kwoty 7 tys. 500 zł oraz do zapłaty na rzecz Gawłowskiego łącznie kwoty 4 tys. 617,75 zł.
13 grudnia 2018 r. Jacyna-Witt opublikowała na Twitterze wpis: "Kwaśniak, Gawłowski łażą po mediach i opowiadają o swojej <<niewinności>>. Co jest? To proszę zapraszać wszystkich złodziei, morderców, gwałcicieli żeby mogli w mediach się poprodukować. Może zamiast sądów zrobi się głosowanie widzów? Najlepiej SMS - 2,40 netto".
Gawłowski na ten wpis zareagował pozwem o ochronę dóbr osobistych.
Zobacz: Ktoś tu nie chce dorosnąć
"Witt często przekraczała wszelkie standardy"
- Bardzo się cieszę z wyroku, który zapadł w Sądzie Apelacyjnym w Szczecinie w sprawie, którą wytoczyłem pani Jacynie-Witt, dotyczącej pomówienia mnie i byłego wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka. Pani Jacyna-Witt często przekracza wszelkie dopuszczalne standardy życia publicznego, znana jest z obrażania i pomawiania - skomentował w piątek wyrok senator Gawłowski.
- Orzeczenie w tej sprawie jest jednoznaczne, bo to nie tylko obowiązek przeproszenia mnie, ale i znaczące kary finansowe. Mam nadzieję, że pani Jacyna-Witt na przyszłość będzie się liczyć ze słowami - dodał.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka