Facebook Inc. przekazał we wpisie na blogu, że za sześciogodzinną awarią platform należących do firmy takich, jak Messenger, Whatsapp i Instagram, stała "błędna zmiana konfiguracji". W poniedziałek bez dostępu do mediów społecznościowych było ok. 3,5 mld użytkowników.
Awaria Facebooka była sabotażem?
Według programu Downdetector, który monitoruje działanie sieci, awaria Facebooka jest największą, jaką kiedykolwiek odnotował.
Ponieważ użytkownicy przerzucili się tego dnia na konkurencyjnego Twittera oraz TikToka, akcje Facebooka spadły o 4,9 proc., co jest największym dziennym spadkiem od listopada ubiegłego roku. Po wznowieniu usług po ponad sześciu godzinach akcje wzrosły o ok. 0,5 proc.
Zobacz: Nie działa Facebook, Messenger, Instagram i WhatsApp. Awaria jest globalna
Facebook stracił morze kasy
W czasie awarii Facebook, który po Google jest największym na świecie sprzedawcą reklam internetowych, tracił w USA ok. 545 tys. dolarów na godzinę - poinformował Standard Media Index zajmujący się analizą reklam.
Zobacz: Polska - kraj złotem płynący. Będziemy mieć go jeszcze więcej
Do awarii doszło w trudnym dla kalifornijskiej spółki momencie. W ciągu ostatnich tygodni dziennik "Wall Street Journal" opublikował serię artykułów opartych na informacjach byłej pracownicy Facebooka Frances Haugen, zarzucającej firmie, że wiedziała m.in. o szkodliwych skutkach Instagramu dla dzieci. Według Haugen Facebook przez długi czas nie reagował, choć wiedział, że jego algorytmy napędzają dezinformację i nienawiść, a także są używane przez kartele narkotykowe i handlarzy kobietami.
Zuckerberg spadł o jedno miejsce na liście najbogatszych
Jak podał portal Bloomberg, szacowana wartość majątku założyciela portalu Marka Zuckerberga spadła w wyniku awarii o prawie 7 miliardów dolarów, spychając go o jedno miejsce w rankingu najbogatszych ludzi świata.
WP
Czytaj dalej:
- Straż Graniczna będzie jeździła samochodem Sławomira Nowaka
- Znanemu politykowi grozi osiem lat więzienia. W przeszłości miał przyjmować łapówki
- Otwarto pierwszy odcinek S7. Pojedziemy szybciej z Krakowa do Warszawy
- Finalista Nike o "faszyzmie" w Polsce. Ziemkiewicz: Wolność słowa jest także dla kretynów
Komentarze
Pokaż komentarze (18)