Polskie służby konsularne podjęły natychmiastowe działania, żeby tę sprawę wyjaśnić. Jeśli faktycznie znaczenie miała kwestia poglądów politycznych, to jest to niezwykle niepokojące – mówi Salonowi 24 Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych.
Rafał A. Ziemkiewicz, pisarz i publicysta „Do Rzeczy” został zatrzymany na lotnisku Heathrow w Londynie. Potem został wypuszczony przez służby, ale niewpuszczony do Wielkiej Brytanii. Jakie działania podejmuje polska dyplomacja w tej sprawie?
Paweł Jabłoński: Polskie służby konsularne podjęły natychmiastowe działania, żeby tę sprawę wyjaśnić. Ona budzi bardzo duże zaniepokojenie. Będziemy oczywiście oczekiwać wyjaśnień od strony brytyjskiej, co się tam wydarzyło. Jeśli faktycznie znaczenie miała kwestia poglądów politycznych, to jest to niezwykle niepokojące.
Przeczytaj też:
Naczelny „Do Rzeczy” o zatrzymaniu Ziemkiewicza: To już nie Wielka, ale Sowiecka Brytania
Niepokojące jest też chyba to, że Rafał Ziemkiewicz nie jechał tam jako osoba publiczna, nie miał wygłosić żadnej prelekcji, ale leciał do Wielkiej Brytanii z rodziną, całkowicie prywatnie?
A to akurat nie ma najmniejszego znaczenia. Wyobraźmy sobie sytuację, że ktoś chce przyjechać do Polski i jego poglądy nam nie do końca się podobają. Niedopuszczalne byłoby niewpuszczenie z tego powodu takiej osoby do naszego kraju. Oczywiście inna jest sytuacja, gdy ktoś jest przestępcą, prowadzi działalność terrorystyczną, są jakieś podejrzenia wobec niego. Ale tu z niczym takim nie mieliśmy miejsca. Dlatego trzeba tę sprawę dokładnie wyjaśnić. Ustalić, co tam tak naprawdę zaszło. I na tej podstawie zapadną decyzje, jakie kolejne działania będziemy podejmować.
Czy sprawa Rafała Ziemkiewicza jest jakimś wyjątkiem, czy też do podobnych zdarzeń w Wielkiej Brytanii dochodziło już wcześniej?
Osobiście nie znam podobnych sytuacji. Natomiast każdy polski obywatel, który znalazłby się w takiej sytuacji nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale w każdym kraju, powinien niezwłocznie skontaktować się z konsulem RP. Warto mieć zapisane telefony kontaktowe i e-maile do naszych służb konsularnych, ewentualnie korzystać z aplikacji "Polak za granicą", która też ułatwia kontakt z konsulem. Bo są w niej zapisane wszelkie dane kontaktowe. To sugestia dla każdego podróżującego – nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Na wszelki wypadek warto jest mieć namiar do polskiej ambasady lub polskiego konsulatu.
Przeczytaj też:
Rafał Ziemkiewicz zatrzymany na lotnisku w Londynie
Echa zatrzymania Ziemkiewicza. „Współczesny Orwell. Rodzi się nowy totalitaryzm!”
Problemy Rafała Ziemkiewicza w wjazdem do Wielkiej Brytanii
Inne tematy w dziale Polityka