Z rzeki wyłowiono ciało dziecka. Trzy kilometry dalej leżało ciało kobiety
W sobotę około godz. 6 rano otrzymaliśmy zgłoszenie o wyłowieniu ciała dziecka z rzeki Narew, trzy kilometry dalej odnaleziono ciało kobiety - poinformowała w sierż. Renata Soból z KPP w Pułtusku (woj. mazowieckie).
Czteroletnia dziewczynka, kobieta około trzydziestki
– Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci natychmiast udali się na miejsce zdarzenia, gdzie potwierdzili, że wyłowione ciało, to zwłoki małego dziecka – powiedziała sierż. Soból. – Niedługo później, trzy kilometry dalej od miejsca wyłowienia ciała dziecka, odnaleziono ciało kobiety – poinformowała.
Polecamy:
Policja w mieszkaniu dziennikarza "Gazety Wyborczej". Rekwirują służbowy sprzęt
Donald Trump żąda odblokowania jego konta na Twitterze. Zwrócił się do sądu
Wyłowione z rzeki ciała to dziewczynka w wieku około lat czterech i kobieta w wieku około lat trzydziestu. Żadna nie miała przy sobie dokumentów. Trwają czynności zmierzające do ustalenia ich tożsamości – powiedziała w sobotę zastępca prokuratora rejonowego w Pułtusku Monika Kosińska-Kaim.
Jak dodała Kosińska–Kaim ciała są zabezpieczone, a na poniedziałek zaplanowano sekcję zwłok.
Czynności na miejscu zdarzenia zostały wykonane przez prokuratora z udziałem biegłego lekarza.
- Wcześniej nie otrzymaliśmy żadnego zgłoszenia o zaginięciu dziecka, również okoliczne jednostki nie miały takiego zgłoszenia - powiedziała sierż. Soból.
Sprawą zajmuje się pułtuska prokuratura.
Czytaj też:
KJ
Inne tematy w dziale Społeczeństwo