Łódzki mecenas Paweł K., który po wypadku ze skutkiem śmiertelnym dla dwóch kobiet nagrał miejsce tragedii i ganił ofiary za jazdę tanim samochodem, teraz przeprasza za swoje słowa. Adwokat wywołał falę oburzenia filmikami na Instagramie.
Przypomnijmy, że w niedzielę 26 września na trasie Stare Włóki – Jeziorany doszło do zderzenia dwóch aut: Mercedesa i starszego, osobowego Audi. W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniosły dwie kobiety jadące drugim pojazdem. Pasażerowie Mercedesa przeżyli wypadek. Tylko dziecko 41-letniego sprawcy wypadku trafiło do szpitala. Wracali oni z wesela influencerki z Instagrama, Martyny Kaczmarek.
Zobacz:
Zginęły po zderzeniu z Mercedesem znanego adwokata. "Same są winne, bo miały stare auto"
NIK celuje w Ziobrę i Fundusz Sprawiedliwości. "Konflikty interesów, wyłudzenia"
Policja wstępnie ustaliła, że Mercedes należał do adwokata Pawła K. - to on miał też zjechać na lewy pas i doprowadzić do tragedii. Mecenas z Łodzi kpił z ofiar wypadku, którzy - jego zdaniem - poruszają się "trumnami na kółkach", zamiast wziąć kredyt lub odłożyć pieniądze na nowsze i bezpieczniejsze modele samochodów.
- Nigdy moim zamiarem nie było zrzucanie winy za spowodowanie tego wypadku na ofiary śmiertelne, które poruszały się samochodem starszej generacji - oświadczył w nocy ze środy na czwartek podejrzany. Dodał też, że modli się w intencji ofiar, a także ich bliskich.
Na trasie zderzenia nie było bezpośrednich świadków, dlatego policja wciąż przesłuchuje osoby i ustala przyczyny. Prokuratura podała najbardziej prawdopodobną wersję: "kierujący mercedesem zjechał na przeciwny pas jezdni i zderzył się z prawidłowo jadącym audi" - poinformowano Polską Agencję Prasową. K. był trzeźwy, ale opowiadał policjantom, że nie pamięta przebiegu wypadku.
Izba Adwokacka wszczęła postępowanie dyscyplinarne ws. Pawła K. - Pod wpływem emocji nagrałem relację, w której użyłem niewłaściwych słów. Z całego serca przepraszam za te wypowiedzi rodziny ofiar i wszystkich tych, których moje wypowiedzi uraziły, zbulwersowały, oburzyły - powiedział skruszony po czasie mecenas.
GW
Inne tematy w dziale Rozmaitości