Marian Banaś czeka na ruch PiS.
Marian Banaś czeka na ruch PiS.

Kontrola NIK ws. Funduszu Sprawiedliwości dawno się odbyła. Banaś celowo zwleka?

Redakcja Redakcja NIK Obserwuj temat Obserwuj notkę 9
Marian Banaś czeka na dogodny moment, by uderzyć w Zbigniewa Ziobrę ujawnieniem wyników kontroli NIK ws. wydatkowania Funduszu Sprawiedliwości. Będzie nim próba uchylenia immunitetu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli.

Według źródeł "Rzeczpospolitej" w NIK, kontrolerzy od Banasia wyszczególnili nieprawidłowości, które odrzucili kilka tygodni temu przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości. Zarzucili NIK niekompetencję i pomijanie kluczowych faktów oraz niestaranność w tworzeniu raportu. Kolegium izby już pod koniec września przegłosowało negatywne wnioski dla Zbigniewa Ziobry. I nic w tej sprawie nie ruszyło.   

Zobacz: 

Banaś dostał pytanie, dlaczego podał nieprawdę w oświadczeniach. Wymijająca odpowiedź

Marian Banaś skomentował imprezę urodzinową Roberta Mazurka: Mam żal do redaktora...

Miażdżący dla Ziobry raport NIK. Marian Banaś wskazuje m.in. na "mechanizmy korupcjogenne"


"Dwa dni później prokuratura zatrzymała syna Banasia pod zarzutem fałszowania faktur, a wobec prezesa wystąpiła do marszałek Sejmu z wnioskiem o uchylenie mu immunitetu za złożenie dziesięciu fałszywych oświadczeń majątkowych i zaniżenie majątku nawet o 550 tys. zł" - czytamy w "Rzeczpospolitej". 

Dlaczego opinia publiczna jeszcze nie zapoznała się z ustaleniami NIK ws. Funduszu Sprawiedliwości? To Banaś wstrzymuje ujawnienie wyników kontroli, chcąc zareagować w odpowiednim momencie na kolejną próbę zniesienia mu immunitetu. 

Prezes NIK dwa miesiące temu skierował do premiera Mateusza Morawieckiego raport w tej sprawie, aby to premier odniósł się do uwag.

"KPRM zwróciło się do ministra sprawiedliwości o przedstawienie prezesowi Rady Ministrów stanowiska w sprawie. Dopiero po jego otrzymaniu Kancelaria Prezesa Rady Ministrów przedstawi stanowisko Najwyższej Izbie Kontroli" – twierdzą służby premiera, cytowane w dzienniku.

NIK poinformowała dziennik, że ustalenia z kontroli Funduszu Sprawiedliwości zostaną opublikowane bez zbędnej zwłoki po zakończeniu wszystkich procedur kontrolnych.

"Jednak nasze źródła w NIK twierdzą, że procedury kontrolne dawno się zakończyły, a termin "trzyma prezes" – donosi "Rzeczpospolita". Banaś wyjdzie z publikacją, kiedy wróci sprawa uchylenia mu immunitetu, a to po to, aby przenieść ciężar dyskusji nie na kwestie swojego majątku, ale na krytykę Funduszu - podkreśla informator gazety z NIK. 

"Wszystko było gotowe do ogłoszenia, nawet teksty na konferencję prasową, planowaną na 20, a potem 22 września. Termin "odpali" jednak prezes, czeka na czas posiedzenia Sejmu" - dodaje inne źródło w izbie. 

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj9 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka