Szef tanich linii lotniczych Ryanair - niezwykle popularnych wśród Polaków - określił Centralny Port Komunikacyjny mianem "zamku na piasku". Zapewnił też, że samoloty irlandzkich linii nie będą korzystały z CPK. Ryanair dyskutował też na Twitterze na temat sensowności ogromnej inwestycji.
Czy nie lepiej 30 mld złotych zaplanowanych na wielki port lotniczy pod Baranowem, przeznaczyć na szkoły, wyposażenie szpitali i Polską Agencję Żeglugi Powietrznej? Tak uważa Michael O'Leary, szef Ryanaira. W wywiadzie dla Onetu mocno skrytykował plan rządu, dotyczący budowy CPK, który ma powstać w 2027 roku między Warszawą a Łodzią.
- Ryanair odrzuca wymówki przedstawicieli CPK, których zdaniem marnowanie 30 miliardów złotych na zamek na piasku w postaci lotniska w szczerym polu jest "dobrze przemyślaną inwestycją". Ryanair uważa, iż marnowanie 30 miliardów złotych na lotnisko w szczerym polu jest równie dobrze przemyślane, jak inwestycja w Bitcoina lub inny równie bezużyteczny system - brzmi komunikat na kanwie słów, wypowiedzianych przez O'Leary'ego.
Przeczytaj:
Trwa budowa największego lotniska. Pierwszym lotem poleci „Papuga”
Cuda na Forum Akcyzowym
Do kogo trafią aktywa PKN ORLEN i Lotos? Są już pewne spekulacje
- Lotnisko CPK – zamek na piasku w szczerym polu będzie kolejną poważną nieudaną inwestycją podobnie jak terminal Brandenburg w Berlinie, którego budowa była opóźniona o 10 lat, a budżet zostal przekroczony o 5 miliardów euro. Miasto Warszawa jest dobrze skomunikowane przez swoje 2 istniejące lotniska Chopin i Modlin, a polscy podatnicy mogą i powinni zaoszczędzić miliardy, rozsądnie rozwijając porty Modlin i Chopin, rezygnując z Lotniska „CPK Bitcoin” - podkreślił prezes Ryanaira.
- Nasi pasażerowie podróżujący do Warszawy chcą korzystać z Lotniska Chopina i Modlina, które mogą znacznie się rozwinąć, jeśli zostanie zdjęty sztuczny limit liczby lotów z lotniska Chopina, a rozbudowa terminala w Modlinie nie będzie blokowana przez PPL - dodano. Ryanair w oświadczeniu przypomniał, że organizuje przeloty dla 14 mln pasażerów do 12 polskich lotnisk.
Plan irlandzkiego przewoźnika? Przekazanie 5 mld złotych na rzecz Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) w obliczu rychłego podniesienia cen za usługi w związku z planowaną inwestycją. "Pozostałe 25 mld zł oszczędności należy zainwestować w polskie szpitale i polskie szkoły z korzyścią dla polskich obywateli, polskich lekarzy, polskich pielęgniarek i polskich nauczycieli" - doradza O'Leary, który napisał nawet specjalny list do premiera Mateusza Morawieckiego w tej sprawie. Nie doczekał się jednak odpowiedzi od szefa polskiego rządu.
Na Twitterze wywiązała się również dyskusja między przedstawicielem Ryanaira a szefem CPK Mikołajem Wildem. - Na złodzieju czapka gore. CPK w odróżnieniu od Ryanair nie uzyskał nigdy nielegalnej pomocy publicznej. Zamiast rezygnacji z CPK polscy podatnicy powinni zaoszczędzić, rezygnując z dotowania lotów Ryanair z portów regionalnych - wskazał.
Na odpowiedź z konta irlandzkiego przewoźnika lotniczego urzędnik nie czekał długo. - Miliardy złotych marnowane na „CPK - zamek na piasku” to pomoc publiczna w sytuacji gdy CPK nie prowadzi działalności, nie ma pasażerów ani linii lotniczych - czytamy.
- Te miliardy mogłyby pomóc sfinansować straty PAŻPu w związku z Covid lub zostać wydane na polskie szkoły, szpitale, nauczycieli i pielęgniarki. Ryanair nie otrzymał ani złotówki od polskiego rządu ani od polskich podatników, podczas gdy CPK marnuje miliardy złotych - podsumowano.
GW
Inne tematy w dziale Gospodarka