Robert Mazurek opublikował na Twitterze oświadczenie, które ma „zakończyć tę przydługą historię”.
"Choćby Tusk miał zawiesić pół Warszawy"
„Jak Bóg da, to następna impreza – wcześniej niż na 60-tkę – będzie większa i huczniejsza, choćby pan Donald Tusk miał zawiesić pół Warszawy” - napisał dziennikarz.
Znany dziennikarz napisał, że impreza była prywatna i opłacił ją z własnych pieniędzy, a politycy stanowili około jedną dziesiątą zaproszonych gości.
Dodał również, że "impreza była na otwartym powietrzu i wszyscy byli zaszczepieni".
Polecamy:
Kolejny sondaż niekorzystny dla Platformy. Konfederacja poprawia wyniki
Waszczykowski: Czesi wykorzystali naszą słabość. A konflikt jest wywołany sztucznie
Kto się bawił u Mazurka?
Mazurek wymienia, że na jego 50. urodzinach bawili się także aktorzy, muzycy, malarze, lekarze, pisarze, historycy czy winiarze.
„Byli też dziennikarze ze wszystkich największych telewizji (TVP, TVN, Polsat), rozgłośni (RMF, Zet, Polskie Radio etc.), portali (Onet, wp.pl, Interia) i gazet (»Wyborcza«, »Rzeczpospolita«, »Dziennik«, »Super Express«)” – wymienia Robert Mazurek i kąśliwie zaznacza: „Rzeczywiście, nie zaprosiłem nikogo z »Faktu«”.
Mazurek szydził: „Było nudno: nikt nikogo nie pobił, nie okradł, nie obraził. (...) co – jak się okazało – jest w kręgach politycznych nie do wybaczenia”.
KW
Czytaj dalej:
Nauczyciele bez certyfikatu covidowego nie będą otrzymywać pensji
Sadurski kontra Kurski. Proces o "goebbelsowskie media". Zapadł wyrok
Ordyński o koncesji dla TVN: Rząd PiS jest mistrzem we wprowadzaniu i wyprowadzaniu kozy
Nie żyje biskup Edward Janiak. Miał 69 lat
Medycy po spotkaniu z Ministerstwem Zdrowia stawiają kolejne ultimatum
Inne tematy w dziale Kultura