Jesteśmy zawiedzeni i rozczarowani po kolejnym spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia. Ze strony rządu nadal nie padły żadne konkretne propozycje – powiedziała przedstawicielka protestujących Dorota Kowalczyk-Cyran.
Spotkanie medyków z resortem zdrowia
W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie zakończyło się spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia i Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Pracowników Ochrony Zdrowia.
- Jesteśmy zawiedzeni i rozczarowani po dzisiejszym kolejnym spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia. Spotkanie miało służyć wypracowaniu drogi realizacji postulatów, których celem jest poprawa sytuacji w publicznej ochronie zdrowia. Ze strony rządu nadal nie padły żadne konkretne propozycje – powiedziała po spotkaniu wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Diagnostyki Medycznej i Fizjoterapii Dorota Kowalczyk-Cyran.
Polecamy:
Rząd gra na zwłokę
Dodała, że materiały przesłane w środę przez resort zdrowia zawierają błędy merytoryczne. - Kosmiczna kwota wzrostu kosztów, o której często i chętnie mówi minister zdrowia, przykładowo zawiera także obecnie wypłacane wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia, a więc jest sztucznie zawyżona – wskazała Niewiadomska.
Mówiła, że w ocenie protestujących przedstawiciele ministerstwa grają na zwłokę, a rozmowy są przeciągane.
Kowalczyk-Cyran poinformowała, że protestujący zaproponowali kolejne spotkanie na piątek i wprowadzenie dwóch neutralnych obserwatorów z każdej ze strony. - Niestety obie propozycje zostały odrzucone. Czekamy na konkrety do piątku 24 września do godziny jedenastej – oświadczyła Kowalczyk-Cyran.
Zadeklarowała, że protestujący nadal są w pełni gotowi do rozmów.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo