Łukasz Schreiber, mąż Marianny Schreiber, po raz pierwszy komentuje ostatnie wystąpienia medialne swojej żony. Polityk PiS powiedział, co sądzi o "Top Model”, nagich zdjęciach w sieci, czy odmiennych poglądach małżonki na sprawy LGBT.
Marianna Schreiber - dlaczego o niej głośno
Marianna Schreiber, żona ministra PiS, Łukasza Schreibera, wzięła udział w "Top Model". W programie wyznała, że jej mąż o niczym nie wiedział, i że "może po tym wszystkim się z nią rozwiedzie". Następnie bardzo uaktywniła się w mediach społecznościowych. Publikowała swoje poezje i rysunki oraz bardzo odważne zdjęcia.
Zdobyła się nawet na wyznanie, że była w związku z kobietą, ponieważ mąż poświęcał jej za mało czasu. Z programu "Top Model" odpadła, za to pojawiła się na ściance podczas LGBT Film Festival. Zrobiła sobie również zdjęcie z "piorunem" na piersi, mającym symbolizować wsparcie dla Strajku Kobiet.
- Jeśli ci, którzy dostrzegli ten piorun na zdjęciu, widzą we mnie kobietę, która jest gotowa zawalczyć o siebie i innych, to chyba jest jasne, jaki jest mój stosunek do tego ruchu. Chcę wspierać kobiety. Wiem, czego sama potrzebuję i czego sama bym nie chciała. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której byłabym zmuszona urodzić dziecko, które nie przeżyje - powiedziała Schreiber.
Polecamy:
Łukasz Schreiber komentuje działalność żony
- Każdy jest wolnym człowiekiem i każdy ma prawo robić, jak uważa. Walczę o wolność w życiu publicznym. Swoich prywatnych rzeczy nigdy nie komentowałem, nie robię, nie opowiadam, nie lansowałem się na rodzinie i nie zamierzam tego robić. Nie potępiam żony za występ, bo każdy jest wolny. I nie obchodzą mnie plotki - powiedział Łukasz Schreiber w rozmowie z "Super Expressem".
Podobnie wypowiedział się w wywiadzie dla radia ZET. - W życiu publicznym, w mojej działalności, jedną z rzeczy, o które walczę jest kwestia wolności. Od wolności gospodarczej po wolność każdego człowieka. Trudno, żebym w tej sprawie podchodził inaczej, w stosunku do mojej żony – mówił.
Dziennikarka dopytywała, dlaczego żona zataiła przed nim fakt startu w "Top Model" i jak się poczuł. – Nie wiem, to już trzeba jej zapytać. (...) To jest moja reakcja i co powiedziałem, to powiedziałem mojej żonie, i myślę, że nie ma powodu, żebym nasze rozmowy tutaj w radiu w tym momencie przywoływał i opowiadał – odpowiedział polityk.
Na pytanie jak Schreiber zareagował na nagie zdjęcia żony w sieci, zripostował: W taki sam sposób, w jaki udzieliłem odpowiedzi pani na tamto pytanie. - Każdy człowiek jest wolny i dopóki nie narusza wolności drugiego człowieka, nikogo nie krzywdzi, to ma do tego prawo. To dotyczy także kobiet, także żon polityków – mówił Gość Radia ZET.
Odmienne poglądy na sprawy aborcji
Łukasz Schreiber odniósł się także do tematu liberalizacji prawa aborcyjnego. - Moje poglądy są w tej sprawie znane. Aborcja w praktycznie każdym przypadku jest złem i tragedią. Co nie oznacza, że uważam, iż powinna być całkowicie zakazana. Do heroizmu i do pewnych rzeczy zmuszać kobiet nie należy - wyjaśnił. - Nie ma takiej opcji, abym walczył o liberalizację tego prawa - zaznaczył poseł PiS.
Schreiber podkreślał, że "w każdym małżeństwie, wśród wielu ludzi nie jest tak, że dwie osoby mają identyczne poglądy". - Każdy ma prawo do swoich poglądów. To, że w niektórych sprawach mogą się one trochę różnić – nie widzę w tym żadnego problemu – dodaje.
Dopytywany przez Beatę Lubecką o informację tygodnika "Sieci", jakoby aktywność jego żony miała mu psuć relacje w partii, Łukasz Schreiber odpowiada: - Nie zauważyłem, raczej z dużą dozą sympatii mogłem się spotkać.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka