Pixabay/mastersenaiper
Pixabay/mastersenaiper

Wartość nieruchomości mieszkaniowych w Polsce liczy się w bilionach

Redakcja Redakcja Nieruchomości Obserwuj temat Obserwuj notkę 38
NBP opublikował raport dotyczący zjawisk na polskim rynku mieszkaniowym w ubiegłym roku. Raport prezentuje m.in. główne kierunki zmian sytuacji na rynkach nieruchomości i wskazuje ich determinanty. Zgodnie z raportem wartość nieruchomości mieszkaniowych w Polsce jest liczona w bilionach.

Wartość nieruchomości mieszkaniowych w Polsce liczona w bilionach

Szacowana wartość majątku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce na koniec 2020 r. wyniosła ok. 4,9 bln zł w stosunku do 4,3 bln zł w 2019 r. - informuje NBP w najnowszym raporcie. Nieruchomości mieszkaniowe odpowiadały ok. 21 proc., a komercyjne ok. 13 proc. PKB.

Wzrost rok do roku o 13,5 proc. (14,5 proc. w 2019 r.) wynika powierzchni zasobu mieszkań (ok. 2,3 proc. r/r w dużych miastach oraz ok. 2,0 proc. w 2019 r. w mniejszych ośrodkach) oraz cen transakcyjnych (ok. 9 proc. r/r w dużych miastach oraz ok. 10 proc. w mniejszych ośrodkach).

Zobacz: Czego nauczył nas Robert Mazurek

Według raportu nieruchomości komercyjne w Polsce są warte około 314 mld zł, co oznacza wzrost o 12 proc. względem 2019 r. Wynikało to ze wzrostu zasobu powierzchni biurowej oraz magazynowej. Tymczasem wycena tych powierzchni w Polsce była stabilna lub lekko spadała.

Wzrost majątku nieruchomości

Szacowany majątek nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce na koniec 2020 r. wzrósł w porównaniu do poprzedniego roku i wartościowo stanowił ok. 224% PKB oraz ok. 60% majątku trwałego w gospodarce (wobec odpowiednio 202% i 59% w 2019 r.). Nieruchomości mieszkaniowe odpowiadały ok. 211%, a komercyjne ok. 13% PKB" - czytamy w raporcie.

Wzrosła również powierzchnia zasobu mieszkaniowego -  o ok. 1,6 proc. rok do roku, a relacja jego szacowanej wartości do PKB w 2020 r. wzrosła r/r o ok. 23 p.p.

Zobacz: B. minister o Turowie: Niezrozumiałe, że trzymają Sasina. Nic nie usprawiedliwia rządu

Według analityków wynika to przede wszystkim ze wzrostu wartości zasobu mieszkaniowego (wzrost zarówno powierzchni zasobu, jak i cen mieszkań).

Analitycy zauważyli również, że wartość zasobu komercyjnego do PKB wzrosła, choć jest to wzrost nieznaczny względem 2019 roku.

Mimo pandemii wysoki popyt

"Popyt mieszkaniowy jest tylko częścią popytu sektora budowlanego, który dzieli się na budownictwo obiektów inżynierii lądowej i wodnej, budownictwo mieszkaniowe i budownictwo niemieszkaniowe" - przypominają eksperci z raportu NBP.

W 2020 r. w Polsce na wszystkich rynkach wymienionych powyżej utrzymywał się wysoki popyt. Według analityków "przypadku budownictwa infrastrukturalnego stymulująco na popyt wpływały programy UE. W przypadku budownictwa komercyjnego głównie budowano nieruchomości biurowe oraz magazynowe. "

Budownictwo mieszkaniowe miało cieszyć się wysokim popytem w związku ze strukturalnym niedoborem mieszkań w dużych miastach, wzrostu dochodów i historycznie niskiego  poziomu stóp procentowych (zarówno po stronie depozytowej jak i kredytowej).

Zobacz: Krytykujcie Unię. Jesteście dorośli. Nareszcie!

Mimo że wzrost jest zauważalny również jeśli chodzi o inwestycje mieszkaniowe brutto, w relacji do PKB wyniosły podobną wartość jak w poprzednich latach - ok. 1,6 proc.

"Inwestycje deweloperskie w omawianym okresie stanowiły ok. 65 proc. tej wartości. Udział inwestycji mieszkaniowych w nakładach inwestycyjnych (ok. 43 proc.) jest wysoki w skali międzynarodowej, co jest skutkiem ekspansji inwestycji mieszkaniowych oraz relatywnie niskiego poziomu inwestycji w Polsce. Udział produkcji budowlano-montażowej (obejmującej roboty o charakterze inwestycyjnym i remontowym) w PKB utrzymał się w 2020 r. na poziomie z ostatnich dwóch lat i wyniósł ok. 5,5 proc. Udział pracujących w sektorze nieruchomości w ogólnej liczbie pracujących w gospodarce narodowej w 2020 r. wyniósł ok. 6,1 proc., tj. nieznacznie zmniejszył się względem obserwowanego w 2019 r. Można szacować, że inwestycje mieszkaniowe netto stanowią ok. 1,7 proc. PKB, a deweloperskie 0,6 proc. PKB. Popyt łączny tworzony przez budownictwo mieszkaniowe jest jednak zdecydowanie wyższy, gdyż wybudowane mieszkania najczęściej są wykańczane i wyposażane. 

W mieszkaniach coraz mniej osób

Według raportu przeciętna liczba osób przypadająca na mieszkanie zmalała. W 2020 roku na jedno mieszkanie przypadały 2,55 osoby, podczas gdy w 2021 roku - 2,59 osoby.

"W 2020 r. przeciętna powierzchnia budowanego domu jednorodzinnego w Polsce (zazwyczaj budowane przez inwestorów indywidualnych) zmniejszyła się do 133,2 mkw. ze 143,6 mkw. w 2019 r. Nieznacznie zwiększyła się w Polsce przeciętna wielkość oddanego mieszkania przeznaczonego na sprzedaż lub wynajem - do 61,7 mkw. z 61,6 w 2019 r., przy czym najmniejszą przeciętną powierzchnię użytkową w analizowanych miastach nadal notowano w Krakowie".

Zobacz: Morawiecki: Uszczelniliśmy VAT. Do budżetu trafia o 100 mld złotych więcej!

"Wartość strumienia usług mieszkaniowych w Polsce (por. wykres 2.13), szacowana na podstawie rynkowych stawek transakcyjnych czynszów najmu, mimo silnego wzrostu powierzchni mieszkaniowej wyniosła na koniec 2020 r. ok. 12,5% PKB, tj. utrzymała się na poziomie ostatnich trzech lat. Spowodowane to jest w dużej mierze spadkiem stawek transakcyjnych najmu, na podstawie których szacowane są te wartości usług" - czytamy.

Dochody w dół

Eksperci raportu zauważają, że ograniczenia wprowadzane w związku z epidemią wpłynęły negatywnie na faktyczne dochody czynszowe właścicieli biur i obiektów handlowych.

Niestety oszacowanie wartości usług generowanych przez nieruchomości komercyjne z dochodów czynszowych dla ich właścicieli za 2020 r. jest niemożliwe, ponieważ dane zbierane przez NBP dotyczą czynszów umownych, a nie efektywnie płaconych.

WP

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj38 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (38)

Inne tematy w dziale Gospodarka