Premier Mateusz Morawiecki mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej o próbach przekroczenia polskiej granicy przez nielegalnych imigrantów, a także o osobach, które po przekroczeniu granicy zmarły na skutek najprawdopodobniej hipotermii. "To tragedia" - mówił szef rządu.
Premier Mateusz Morawiecki o imigrantach na granicy
Podczas dzisiejszej konferencji premier Mateusz Morawiecki mówił m.in. o osobach, które po przekroczeniu polskiej granicy zmarły, najprawdopodobniej z powodu wyziębienia i wycieńczenia. Na tę chwilę nie wiadomo kim były te osoby, ich tożsamość jest nieznana. Szef rządu zapewnił jednak, że nie pozostaną oni anonimowi.
Premier zapewnił również, że Straż Graniczna i funkcjonariusze policji starają się zawsze pomagać osobom, które przekroczą granicę.
Zobacz: Nie zrobisz już zakupów w niedzielę. Nawet w Żabce
Prób przekroczenia granicy było wiele, bo w ciągu samego września odnotowano aż 4 tys. prób przekroczenia granicy.
To masowa akcja, która ma doprowadzić do destabilizacji
Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że jest to dobrze wyreżyserowana akcja w Mińsku i Moskwie. Nagrania z dronów wskazują, że Białorusini przewożą imigrantów pod polską granicę pojazdami Straży Granicznej. Imigrantom udzielane są również szczegółowe wskazówki dotyczące tego, w jaki sposób dostać się na granicę europejską.
Zobacz: Strzelanina na rosyjskim uniwersytecie. Makabryczne sceny, ludzie wyskakiwali z okien [WIDEO]
Jak przekazał premier Mateusz Morawiecki, Łukaszenko jest bardzo zdeterminowany w działaniach mających na celu zaszkodzenie bezpieczeństwu całej Unii Europejskiej - na Białorusi wprowadzono specjalnie ruch bezwizowy z państwami z potencjałem imigracyjnym z Bliskiego Wschodu i Afryki.
- My granicy polskiej będziemy bronić z cala determinacja - zapewnił szef rządu.
"Miał zażyć pigułkę, jak będzie mu zimno"
- Dwaj uchodźcy, którzy towarzyszyli osobie, która zmarła na polskiej granicy przekazali informacje, które wymagają weryfikacji. Chodzi o zażycie przez zmarłego tabletki, którą miał otrzymać od białoruskiego żołnierza. Miała mu pomóc, w sytuacji gdy będzie mu zimno i będzie wyczerpany - przekazał w poniedziałek szef MSWiA Mariusz Kamiński.
- Są prowadzone badania toksykologiczne potwierdzające, czy rzeczywiście mogło to mieć wpływ na te tragiczne okoliczności. Takie informacje uzyskaliśmy, będziemy je weryfikowali, czy osoba ta otrzymała pigułkę od umundurowanego członka białoruskich służb - przekazał szef MSWiA.
- Nie przesądzam, czekamy na wyniki badań toksykologicznych - mówił minister.
W niedzielę Straż Graniczna poinformowała, że tego dnia w rejonie przygranicznym z Białorusią znaleziono zwłoki trzech osób; przekazała ponadto, że dalsze czynności w tej sprawie prowadzi prokuratura.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka