W Europie od transformacji energetycznej nie ma odwrotu, a pakiet "Fit For 55" pomoże w jej przeprowadzeniu - nie ma wątpliwości prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
- Od dwudziestu lat rozmawialiśmy o konieczności fuzji Orlenu z Lotosem i wreszcie to się dzieje. Orlen nigdy nie rozwijał się tak szybko, jak przez ostatnie cztery lata. Proszę zobaczyć jak dużo nowych inwestycji właśnie realizujemy. Inwestując w energetykę zeroemisyjną, musimy sięgnąć po źródła niskoemisyjne, bilansujące moce odnawialne - powiedział Obajtek w wywiadzie dla portalu Biznesalert.pl.
Zobacz także: W pobliżu Usnarza Górnego postawiono płot. Co z koczującymi imigrantami?
Obajtek: „Gaz to paliwo przejściowe”
W jego przekonaniu, gaz to paliwo przejściowe, a kierowany przez niego koncern patrzy w dalszej, strategicznej perspektywie.
- To szansa dla energetyki nuklearnej, w tym SMR. Zdajemy sobie sprawę, że GE Hitachi Nuclear Energy nie postawiło jeszcze pierwszego małego reaktora, ale proces pre-certyfikacji już trwa. Pierwsze SMRy powstają jednak w Chinach i Rosji. To nie jest technologia z kosmosu. Nasz partner ma porozumienie z GE Hitachi – dostawcą reaktora BWRX-300, a my współpracujemy z nim od początku i nadal będziemy współpracować – zaznaczał prezes PKN ORLEN.
Zobacz także: Korwin-Mikke za zniesieniem pedofilii, gdy ofiara ma 8 lat? Szokująca teoria polityka
- Będziemy mieć pierwszeństwo i zdobywać przez te lata know-how. Wchodząc we współpracę na samym końcu, moglibyśmy zapłacić więcej i nie zdobylibyśmy niezbędnego doświadczenia. Jeśli chodzi o specjalistów od energetyki jądrowej, to mamy ich zaledwie kilku. Dlatego zaczniemy od współpracy naukowej oraz technologicznej, która potem przełoży się na proces inwestycyjny po certyfikacji. Niezbędna jest także odpowiednia legislacja w sprawie SMR, bo trzeba od zera odzwierciedlić nową rzeczywistość w ustawach – stwierdził Obajtek.
Zobacz także: Zgorzelski: Marzę, by w naszym projekcie nie było wyznawców Trzaskowskiego
Prezes PKN Orlen o off-shore
Pytany o to, czy, inwestując w off-shore PKN Orlen będzie współpracować z Polską Grupą Energetyczną, Obajtek odparł, że PKN ORLEN inwestycje w off-shore będzie realizować samodzielnie.
- Oczywiście standardem przy tego typu projektach jest pozyskanie partnera branżowego czy finansowego. Ale ich już wybraliśmy. Ostatnio podpisaliśmy też porozumienie z GE, zakładające współpracę w zakresie rozwoju technologii off-shore. – dodał.
Zobacz także: Wzrost PKB w 2021, czyli mocne odbicie polskiej gospodarki. Zaskoczenie?
- Uważam, że offshore musi być budowany przez silne firmy, nieobciążone aktywami węglowymi. Nikt nie zbuduje farm na morzu na własnym bilansie – muszą one być finansowane ze źródeł zewnętrznych, a banki coraz większą uwagę zwracają na emisyjność poszczególnych kredytobiorców. Koncesje na Bałtyku pochłoną 150 mld złotych inwestycji. Dlatego poradzą sobie z tym tylko te firmy, które są w stanie w sposób nowoczesny finansować projekty, na przykład poprzez project finanse czy emisję zielonych obligacji - zauważył.
- W przypadku inwestycji offshore liczą się też efekty skali. Dlatego chciałbym mieć jak najwięcej koncesji, ale czy to się uda, zależy od ofert konkurentów. Wierzę, że Orlen jest w stanie stworzyć polski łańcuch wartości i mieć decydujące zdanie w kwestii technologii użytej do budowy morskich farm - przekazał Obajtek.
Zobacz także: Kanał Sportowy i Youtube. "Realne zagrożenie informacyjnym totalitaryzmem"
Daniel Obajtek: „Musimy patrzeć przyszłościowo”
Obajtek zauważył, że bez efektu skali będziemy uzależnieni od partnerów technologicznych, którzy zadecydują o warunkach realizacji farm na Bałtyku. Dodał, że wtedy nie będzie udziału kapitału polskiego na poziomie 50 procent, do jakiego aspirujemy.
Zobacz także: Film Wojciecha Sumlińskiego "Powrót do Jedwabnego" uderza we wszystkich bez wyjątku
- Jeśli Orlen uzyskałby odpowiedni pakiet koncesji, wtedy budowanie logistyki pod offshore i tworzenie spółki serwisowej po prostu będzie bardziej korzystne. Powtarzam: kluczem do opłacalności jest dostęp do jak największej liczby koncesji. Różnego rodzaju partnerstwa wymagają więcej pracy niż jeden, silny i sprawny podmiot. Mamy na razie jedną koncesję, ale będziemy się starać o kolejne. Musimy patrzeć przyszłościowo - powiedział.
Polecamy:
NS
Inne tematy w dziale Gospodarka