Dlaczego nowy wiceminister ds. dialogu z medykami zasługuje na pensję ponad 16 tys., a lekarz specjalista z 20-letnim stażem na prawie dwa razy niższą? Pyta przewodniczący Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy - Krzysztof Bukiel. Ministerstwo Zdrowia odpowiada, że należy rozróżniać wynagrodzenie faktyczne od minimalnego.
W poniedziałek szef MZ powołał w resorcie nowego wiceministra, który zajmuje się m.in. dialogiem społecznym. Został nim Piotr Bromber.
Zobacz także: Morawiecki nie planuje spotkania z protestującymi medykami. Chyba, że...
Minister z dwa razy wyższą pensją niż lekarz z 20-letnim stażem
Przewodniczący Zarządu Krajowego OZZL w piśmie skierowanym we wtorek do ministra Niedzielskiego zwrócił się, by ten odpowiedział.
- Dlaczego wiceminister zdrowia ds. dialogu zasługuje na pensję w kwocie nieco ponad 16 tys. PLN brutto za jeden etat, a lekarz specjalista zatrudniony np. w szpitalu z co najmniej 20 letnim stażem na pensję prawie dwa razy niższą? – pyta Bukiel.
Zobacz także: Protest medyków. Przed kancelarią premiera powstało "Białe Miasteczko 2.0"
Przewodniczący dodaje - Czy praca pana wiceministra ds. dialogu społecznego jest lepsza, bardziej wartościowa społecznie, bardziej Polakom potrzebna i oczekiwana; a może bardziej odpowiedzialna, wymagająca lepszego wykształcenia - niż praca specjalisty lekarza? – dociekał Krzysztof Bukiel.
Zobacz także: Strajk medyków rozpoczęty. "Mamy dosyć lekceważenia!"
Przewodniczący OZZL: „Może praca wiceministra wymaga większej empatii”
Mężczyzna dodaje - Może praca pana wiceministra wymaga większej empatii, cierpliwości, psychicznej odporności albo jest bardziej stresująca – niż praca specjalisty lekarza? Czy może pan wiceminister – w swojej pracy - jest bardziej narażony na dramatyczne przeżycia związane z ciągłym kontaktem z ludzkim nieszczęściem, cierpieniem, śmiercią – niż lekarz specjalista? – kontynuował.
Zobacz także: Jachira: "Jeżeli pacjent jest chory, to wzywamy lekarza czy kupujemy mu broń?"
Bukiel do Niedzielskiego; „Jak chcecie przekonać protestujących medyków?”
Krzysztof Bukiel zwrócił się też do szefa MZ o to, by poinformował, jak – chcą przekonać protestujących medyków do rozmów bez udziału premiera.
Zobacz także: Prof. Domański: Problemem opozycji jest niespójność Donalda Tuska w sprawie uchodźców
Przewodniczący pyta – Jaki "gest dobrej woli" uczyni, jaką propozycję w zakresie podniesienia płac minimalnych przedstawi, aby można było uwierzyć, że chce faktycznie wyjść naprzeciw postulatom protestujących pracowników ochrony zdrowia, a nie tylko ich zwodzić kolejnymi obietnicami i "grać na czas" – dodaje Bukiel.
Rzecznik MZ komentuje
Rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz skomentował list przewodniczącego OZZL. Przekazał, że podejmując rozmowę na temat wynagrodzeń należy dokonać rozróżnienia pomiędzy wynagrodzeniem minimalnym a wynagrodzeniem faktycznie należnym poszczególnym pracownikom.
Zobacz także: Joanna Mucha wraca do PO? Posłanka ostro komentuje
Wojciech Andrusiewicz mówi - Co do zasady, wynagrodzenie minimalne ma na celu stworzenie ustawowej gwarancji dla pracownika, że jego wynagrodzenie w chwili wejścia do zawodu w żadnym wypadku nie będzie niższe niż pewien określony ustawą poziom. W przypadku, gdyby doszło do sytuacji, że określony pracodawca naliczyłby pracownikowi wynagrodzenie niższe niż ustawowe minimum, pracownik ten wyposażany jest przez prawodawcę w roszczenie o wyrównanie jego wynagrodzenia co najmniej do poziomu minimalnego - zaznaczył.
Dodaje, że wynagrodzenie minimalne nie określa w żadnym wypadku średniego poziomu wynagrodzeń dla pracowników.
Zobacz także: Sondaż dla Salon24.pl: Zjednoczona Prawica wygrywa wybory
Rzecznik MZ zaznaczył. - Zakładamy, że Pan Krzysztof Bukiel jako przewodniczący związku zawodowego, również nie otrzymuje wynagrodzenia minimalnego – komentuje Wojciech Andrusiewicz.
Ile zarabiają lekarze?
Andrusiewicz podkreślił, że mediana wynagrodzenia lekarzy w Polsce w 2016 r. to blisko 17 tys. zł – na podstawie danych ministerstwa finansów.
Zobacz także: Gest Kamila Glika z meczu Polska-Anglia wyjaśniony. Co pokazał rywalowi?
Strajk medyków
W weekend na ulicę Warszawy wyszli pracownicy ochrony zdrowia. Domagali się zmian w systemie i wyższych zarobków. Według szacunku Ministerstwa Zdrowia spełnienie wszystkich postulatów medyków w bieżącym roku wyniosłoby łącznie 26,05 mld zł. W następnym zaś 104, 7 mld zł.
Polecamy:
NS
Inne tematy w dziale Społeczeństwo