Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek oferuje dofinansowanie nawet 80 procent kosztów szkolnej wycieczki, by uczniowie i nauczyciele częściej odwiedzali polskie muzea, miejsca pamięci, obiekty kultury, instytucje popularyzujące osiągnięcia nauki. Na stronie MEiN znajduje się wykaz takich obiektów, ale są w nim rażące błędy.
Przedsięwzięcie „Poznaj Polskę” to sposób na poznanie naszego dziedzictwa narodowego i kulturowego oraz popularyzację osiągnięć polskiej nauki. Dofinansujemy wycieczki edukacyjne dzieci i młodzieży. Będzie to cenna pomoc dla nauczycieli w realizacji podstawy programowej. Przedsięwzięcie uatrakcyjni również proces nauczania: nauka w unikalnym środowisku edukacyjnym, poszukiwanie śladów historii, eksperymentowanie w centrach nauki. Będzie to też promocja nowoczesnej edukacji patriotycznej - zapowiada MEiN w komunikacie.
Wycieczki będą realizowane w ramach 4 obszarów edukacyjnych: Śladami Polskiego Państwa Podziemnego, Śladami Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Kultura i dziedzictwo narodowe, Największe osiągnięcia polskiej nauki. Co będzie można zobaczyć?
Na liście znalazło się m.in. Centrum Nauki Kopernik, ale i Wawel, i Zamek w Malborku, i Muzeum Powstania Warszawskiego, inne polskie zamki i kościoły, muzea, pomniki i ośrodki dokumentacji, ale też przedsięwzięcia komercyjne, np. Wrzeszczyn - Kowalowe Skały czy Wioska Chlebowa w Janiej Górze.
Polecamy:
Kraków na Mazowszu!
Pełną listę można zobaczyć na stronach ministerstwa. Już pierwszy na rzut oka widać, że oprócz literówek w tabelach znajdziemy również błędy merytoryczne, zwłaszcza w wykazie dla klas szkół podstawowych.
Otóż wg MEiN Zamek na Wawelu znajduje się w Krakowie, ale w województwie - uwaga - mazowieckim! Włocławek, który naprawdę leży w woj. kujawsko-pomorskim został przypisany do województwa warmińsko-mazurskiego.
W Trzebinii na liście znajduje się bazylika św. Jadwigii (tak, przez dwa i). Na szczęście w tabeli dla klas IV-VIII bazylika ta została już umiejscowiona prawidłowo - w Trzebnicy. Międzyrzecki Rejon Umocniony na jednej z list został błędnie umieszczony w Międzyrzeczu, podczas gdy na innej prawidłowo - w Pniewie.
Ze świecą szukać można kopalni złota we Wrocławiu, czy też w Złotym Potoku - znajduje się ona w Złotym Stoku. Parku w Arkadii nie odwiedzimy także w Łodzi, ale w mazowieckim Nieborowie.
W Fromborku nie ma także Zamku Biskupów Warmińskich, który fizycznie jest w Lidzbarku Warmińskim. Podobnie zamek Książ - nie odszukamy go w Wałbrzychu, jak każą twórcy wykazu.
Z kolei w Gdańsku nie istnieje już wymieniony jako punkt edukacyjny Dom Heweliusza. Zamiast Tolkmicko mamy Tolkmic, ale nie ma tam wymienionego Kanału Elbląskiego, bo Tolkmicko leży nad Zalewem Wiślanym.
Ciekawostką są też krakowskie "Pomniki Banacha". Zapewne chodzi o Stefana Banacha i Ottona Nikodyma – pomnik-ławeczkę matematyków na Plantach. Natomiast w Gdyni mamy pomnik Tadeusza Wendy, a nie, jak napisano - Wenty.
W podtoruńskich Piwnicach w tabelach widnieje Oberwatirium Astronomiczne, a w Krakowie Colegium Maius UJ (napisane przez jedno l).
Śladami Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Ciekawi zwłaszcza robiony na siłę szlak "Śladami Kardynała Stefana Wyszyńskiego". Miejscowość "Rywałd" została przedstawiona jako "miejsce uwięzienia Prymasa". Nie wymieniono, że chodzi konkretnie o XVIII-wieczne Sanktuarium Maryjne (kościół i klasztor kapucynów). Jest ono celem pielgrzymek polskich Romów, a kard. Wyszyński spędził tu raptem 2 tygodnie.
Prudnik Śląski figuruje jako miejsce uwięzienia Prymasa, podczas gdy naprawdę Wyszyński był więziony w Prudniku (bez dodatku Śląski).
W zakopiańskiej Bachledówce prymas spędzał wakacje. W planach jest muzeum jego imienia, ale jeszcze nie powstało. Obiekt został jednak wymieniony. Z kolei na lotnisku Wilamowo w Kętrzynie znajduje się tylko pamiątkowy obelisk. Trudno organizować wycieczkę tylko po to, żeby go zobaczyć.
Jednych nie ma, inne dwa razy
Dziwi też brak niektórych pozycji, np. zamku w Będzinie, a na liście znalazły się rzadko kiedy czynne atrakcje, np. skansen w Wambierzycach albo wręcz nieistniejące, jak Muzeum Kolejki Wąskotorowej w Toruniu.
Muzeum Żup Solnych w Wieliczce, znajdujące się na listach też nie istnieje. Zapewne chodziło o Muzeum Żup Krakowskich. Natomiast sama Kopalnia Soli Trasa Turystyczna w Wieliczce celem dotowanych wycieczek być nie może. Za to w Świętokrzyskiem można otrzymać dotację na wycieczkę pieszą albo rowerową.
Za to Muzeum Etnograficzne im.Marii Znamierowskiej-Prüfferowej w Toruniu musi być szczególnie ważne, bo w tabeli dla klas IV-VIII wymieniono je aż 2 razy. Podobnie zamek w Czersku i Muzeum Narodowe w Gdańsku.
Twórcy spisu do niektórych pozycji podeszli też wybitnie niechlujnie, określając je zdawkowo "zamek" albo "kościół", podczas gdy w innych miejscach rozpisują się na temat wezwania, imienia czy typu danego obiektu.
- Ta ustawa była opóźniana w Sejmie, spotykała się z protestami opozycji, była nazywana "lex Czarnek", wymyślano, jakie cuda na jej podstawie będą robione. Rzeczywiście przygotowania do tego pilotażu były bardzo szybkie, jeśli są pomyłki to będą natychmiast usuwane - zapewnił szef resortu edukacji.
Ile pieniędzy można dostać?
Przedsięwzięcie jest skierowane dla uczniów ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych (publicznych i niepublicznych) w trzech grupach wiekowych: I grupa – klasy I-III ze szkół podstawowych, II grupa – klasy IV-VIII ze szkół podstawowych, III grupa – szkoły ponadpodstawowe.
Szkoła otrzyma dofinansowanie w wysokości do 80 proc. planowanych kosztów wycieczki, maksymalnie na: wycieczkę jednodniową – do 5 tys. zł, na wycieczkę dwudniową – do 10 tys. zł, i wycieczkę trzydniową – do 15 tys. zł.
Pozostałe 20 proc. kosztów wycieczki organ prowadzący będzie finansować z własnych środków. Pieniądze od ministerstwa szkoła będzie mogła przeznaczyć na pokrycie kosztów przejazdu, biletów wstępu, usługi przewodnika, zakwaterowania, wyżywienia oraz ubezpieczenia uczestników wycieczki.
Na ten cel MEiN przygotowało 15 mln zł. Dofinansowywane będą wyjazdy organizowane w trakcie zajęć lekcyjnych, czyli od września do grudnia, gdyż, jak tłumaczył minister Czarnek, to dopiero pilotaż i pieniądze muszą zostać wykorzystane do końca roku kalendarzowego.
Od kiedy start programu?
Środki finansowe, po złożeniu wniosku o dofinansowanie wycieczki, otrzymają organy prowadzące szkoły publiczne oraz niepubliczne. Nabór na wnioski rozpoczyna się od 6 września i potrwa do 30 września br. lub do wyczerpania środków przeznaczonych na finansowanie przedsięwzięcia w bieżącym roku, czyli trzeba się spieszyć ze zgłoszeniem.
Procedura jest następująca: nauczyciel zgłasza chęć wyjazdu na szkolną wycieczkę do dyrektora szkoły, który następnie przekazuje to zgłoszenie do organu prowadzącego, a ten wypełnia stosowny wniosek. O przyznaniu środków decydować będzie kolejność wpływu do ministerstwa prawidłowo wypełnionych wniosków. Lista zakwalifikowanych wniosków o dofinansowanie wycieczek będzie udostępniona w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie MEiN. Ostatecznie organ prowadzący szkołę podpisze umowę z ministerstwem i otrzyma pieniądze na wyjazd uczniów.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo