Trump alarmuje, że większość z ewakuowanych z Kabulu to Afgańczycy, sugerując tym samym, że tysiące z nich mogą być terrorystami. Amerykańska administracja zapewnia, że wszyscy osiedlani w USA Afgańczycy mają być dokładnie sprawdzeni przed przyjazdem.
Trump sugeruje, że wśród ewakuowanych są terroryści
"Dowiadujemy się, że spośród 26 tys. osób, które zostały ewakuowane, tylko 4 tys. to Amerykanie. (...) możemy tylko sobie wyobrazić ile tysięcy terrorystów zostało ewakuowanych z Afganistanu do osiedli na całym świecie" - napisał były prezydent Donald Trump w oświadczeniu wydanym we wtorek wieczorem.
"Co za okropna porażka. ŻADNEGO SPRAWDZANIA" - dodał.
Pierwszy komentarz Republikanów
Oświadczenie Trumpa było jednym z pierwszych komentarzy ze strony Republikanów krytykujących administrację Joe Bidena za ewakuację zbyt dużej liczby Afgańczyków.
Do tej pory Joe Biden spotkał się z krytyką ze strony wielu polityków, którzy zarzucali mu, że wyznaczona na 31 sierpnia data zakończenia ewakuacji z Afganistanu oznacza pozostawienie w tym kraju nie tylko Amerykanów, ale też Afgańczyków, którzy pracowali z siłami USA.
Republikanie zgłosili dziś w Kongresie rezolucję wzywającą do przedłużenia akcji ewakuacyjnej.
Wszyscy ewakuowani są sprawdzani przez służby
Prezydent Biden i przedstawiciele Białego Domu wielokrotnie w ostatnich dniach podkreślali, że wszyscy ewakuowani z Kabulu Afgańczycy będą sprawdzani przez służby.
Dziś wysoki rangą przedstawiciel administracji powiedział, że każdy z ewakuowanych jest poddawany składającemu się z 14 punktów procesowi badania danych "biograficznych i biometrycznych", a także przechodzi badania medyczne.
"Są one przeprowadzane przez pracowników służb wywiadowczych, organów ścigania i antyterrorystycznych, którzy całkiem dosłownie pracują 24 godziny na dobę, by sprawdzić wszystkich tych Afgańczyków, zanim zostaną dopuszczeni na terytorium Stanów Zjednoczonych" - powiedział i przyznał, że część z nich nie przeszła jeszcze całej procedury ubiegania się o specjalną wizę dla tłumaczy i innych pomocników sił USA.
Mają zostać wysłani do baz na terenie USA, gdzie będą oczekiwać na rozstrzygnięcie tego procesu.
Do tej pory do Stanów Zjednoczonych trafiła jedynie niewielka część z dziesiątek tysięcy ewakuowanych Afgańczyków. Większość przebywa w 14 tymczasowych ośrodkach i bazach wojskowych w Europie i na Bliskim Wschodzie.
WP
Inne tematy w dziale Polityka