Perkusista Rolling Stonesów Charlie Watts zmarł w wieku 80 lat - poinformował serwis BBC News.
"Z ogromnym smutkiem informujemy o śmierci naszego ukochanego Charliego Wattsa" - napisano w oświadczeniu, które cytuje portal BBC News. "Odszedł spokojnie dziś rano w londyńskim szpitalu w otoczeniu swojej rodziny. Był oddanym mężem, ojcem i dziadkiem" i "jednym z największych perkusistów swojego pokolenia" - czytamy dalej.
Rodzina, członkowie zespołu i bliscy przyjaciele proszą o uszanowanie prywatności w tym trudnym czasie.
Chorował wcześniej na raka gardła
Wiadomość o śmierci muzyka pojawiła się kilka tygodni po tym, jak ogłoszono, że Watts nie weźmie udziału w amerykańskiej trasie koncertowej, aby wrócić do zdrowia po nieokreślonym zabiegu medycznym. Watts był wcześniej leczony na raka gardła. W 2003 wykryto u niego raka krtani, którego udało mu się pokonać dzięki radioterapii.
Charlie Watts - legenda The Rolling Stones
Watts był członkiem Stonesów od stycznia 1963 roku, kiedy to dołączył do Micka Jaggera, Keitha Richardsa i Briana Jonesa w ich zespole, który dopiero raczkował.W 2007 roku muzyk został sklasyfikowany na 4. miejscu listy 50 najlepszych perkusistów rockowych według Stylus Magazine.
Fani uznali go za najspokojniejszego członka The Rolling Stones, nie podzielał z Jaggerem i Richardsem zamiłowania do używek. Był wegetarianinem i zapalonym pasjonatem hippiki. Kilka razy uczestniczył nawet w aukcjach koni w Janowie Podlaskim.
W dniu jego urodzin grupa The Rolling Stones opublikowała filmik, który miał uczcić perkusistę.
źródło: BBC News/Wikipedia
KJ
Czytaj też:
Inne tematy w dziale Kultura