Dziś zorganizowano konferencję prasową z udziałem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Szef resortu mówił przede wszystkim o prognozach zachorowań podczas kolejnej fali epidemii, nowych obostrzeniach i szczepieniach. Co powinniśmy wiedzieć?
Na początku września liczba zakażeń wzrośnie do 300 dziennie
Podczas dzisiejszej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że "na początku września liczba zakażeń wzrośnie do 300 dziennie, później należy spodziewać się przyspieszenia wzrostu zakażeń".
Szef resortu przypomniał, że we wrześniu, wraz z końcem z urlopów oraz z powrotem uczniów do tradycyjnego nauczania w szkołach, "wrócimy do normalnego poziomu mobilności i interakcji społecznych". Jak ostrzegł - wiąże się to ze wzrostem ryzyka zwiększonej transmisji koronawirusa.
W jego ocenie liczba zakażeń będzie we wrześniu osła. Oszacował, że na początku miesiąca liczba zakażeń wyniesie około 300 przypadków dziennie - obecnie jest to około 200 przypadków dziennie. Przyspieszenie zachorowań ma nastąpić w połowie września.
Obostrzenia covidowe
Minister poinformował też, że przy wprowadzaniu ewentualnych obostrzeń covidowych, kraj zostanie podzielony na strefy na poziomie powiatów.
Niedzielski potwierdził, że tak, jak podczas poprzednich fal zachorowań, brany pod uwagę jest podział kraju na strefy: zieloną, żółtą i czerwoną. Strefy - miałyby być - według niego - definiowane na poziomie powiatów.
- Dlaczego? Dlatego, że patrzymy na poszczególne regiony pod kątem również zróżnicowania poziomu szczepień, bo zaszczepienie populacji w danym regionie jest bardzo ważnym parametrem, który mówi o tym ryzyku, po pierwsze ile będzie zakażeń, po drugie jakie będzie obciążenie lokalnej infrastruktury szpitalnej. Patrząc na to, że w województwach np. powiaty miejskie są o wiele lepiej wyszczepione, a powiaty wiejskie nieco gorzej, to jednak to zróżnicowanie jest o tyle duże wewnątrz województw, że ten poziom definiowania stref, uwzględniający wskaźnik wyszczepienia powinien zejść piętro niżej, a więc na poziom powiatowy - tłumaczył.
Rząd zastanawia się nad "przeskalowaniem" liczby zakażeń
Minister przypomniał, że dotychczas podstawowym elementem definiującym strefę, była liczba zakażeń na 10 tys. mieszkańców.
- Od 6 na 10 tysięcy to była strefa żółta, a od 12 - strefa czerwona. Chcemy dokonać przeskalowania podwójnego, bo widzimy, że w tej chwili, patrząc na doświadczenia krajów Europy Zachodniej, mamy do czynienia z sytuacją, w której ta sama liczba zakażeń przekłada się mniej więcej na 40-50 proc. mniej hospitalizacji - tłumaczył Niedzielski.
Jak dodał, "podwójne przeskalowanie" oznacza podniesienie tych progów - dla strefy żółtej - z 6 do 12 przypadków zakażeń na 10 tys. mieszkańców, a czerwonej - z 12 do 24. Zastrzegł, że to na razie wstępne założenia.
Trzecia dawka szczepionki
- Poprosiłem Radę Medyczną o zajęcie wyraźnego stanowiska, w przypadku jakich grup powinno dopuścić się możliwość podanie trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 - przekazał szef resortu.
- Wczoraj odbyło się spotkanie Rady Medycznej pod przewodnictwem pana premiera Morawieckiego. Dyskutowaliśmy razem z ekspertami na temat m.in. stosowania tej trzeciej dawki - poinformował.
Przyznał, że nie ma jeszcze w tej kwestii decyzji Europejskiej Agencji Leków (EMA), która wprowadziłaby trzecią dawkę do charakterystyki produktu leczniczego. "Czyli po prostu na podstawie badań potwierdziła zasadność jej stosowania" - sprecyzował.
Pytany, czy trzecia dawka szczepionki przeciw koronawirusowi będzie podawana osobom z zaburzeniami odporności, odparł, że poniedziałkowa dyskusja Rady Medycznej na ten temat zakończyła się spójnym stanowiskiem "że są grupy, dla których w pierwszej kolejności byłoby to możliwe" - powiedział Niedzielski.
- To jest perspektywa tygodni, a nie dłuższa - dodał, pytany, kiedy byłoby możliwe podawanie trzeciej dawki. Wyraził też nadzieję, że stanowisko Rady Medycznej będzie wypracowane dziś lub jutro. Wtedy - jak zaznaczył - wspólnie z premierem Mateuszem Morawieckim podejmą decyzję w kwestii podania trzeciej dawki pewnym grupom, które określił jako "najbardziej wrażliwe czy najsłabsze w zderzeniu z pandemią."
Minister dodał, ze kraje, które wcześniej zaczynały proces szczepień, już teraz szczepią trzecią dawkę - wskazał przy tym na Izrael, USA i Wielką Brytanię.
- [...]rozmawialiśmy na ten temat, czy czekać na decyzję EMA, która zapowiada, że decyzję podejmie na początku września, więc też ta przestrzeń czasowa nie jest już taka duża, ale z drugiej strony ja poprosiłem Radę Medyczną o zajęcie wyraźnego stanowiska, w przypadku jakich grup bez czekania na ewentualną decyzję EMA, powinniśmy taką możliwość dopuścić - powiedział.
WP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości