W piątek pojawiło się doniesienie o możliwym nowym miejscu pobytu Jacka Jaworka. Informator miał widzieć mężczyznę bardzo podobnego w okolicy wysypiska śmieci w Jodłowej w woj. podkarpackim - podał portal debica24.eu.
Jacek Jaworek poszukiwany jest za zabójstwo brata oraz jego żony i syna.
Poszukiwania Jacka Jaworka
Minął już ponad miesiąc od pogrzebu trzyosobowej rodziny z Borowców. Podejrzanego o morderstwo wciąż nie znaleziono. Możliwe, że mężczyzna nie żyje.
Jedno z ostatnich zgłoszeń miało miejsce w gminie Jodłowa w województwie podkarpackim o czym poinformował portal Dębica24. Ktoś zgłosił, że widział podejrzanego. Policja sprawdziła okoliczne budynki i natknęła się na dwóch mężczyzn, którzy pili alkohol. Mężczyzn zatrzymano. Na komendzie okazało się, że nie ma wśród nich Jaworka.
To nie pierwszy sygnał o Jacku Jaworku, który policja otrzymała od mieszkańców Podkarpacia. W niedzielę 15 sierpnia mężczyzna miał być widziany w lesie w okolicach Zagorzyc.
Czytaj też:
Tragedia w Borowcach
Do tragedii doszło w nocy z 9 na 10 lipca. Przed pierwszą w nocy policja otrzymała zgłoszenie o awanturze domowej. Policjantom nie udało się jednak dotrzeć na miejsce zanim w rodzinnym domu rozegrały się makabryczne sceny morderstwa.
Funkcjonariusze znaleźli na miejscu ciała 44-letniego mężczyzny, jego żony i 17-letniego syna, którzy zginęli od strzałów z broni palnej.
Świadkiem tych krwawych wydarzeń był najmłodszy 13-letni syn, który uszedł z życiem tylko dlatego, że zdążył schować się pod kanapą. Po strzelaninie chłopak uciekł z domu i schował się u rodziny.
Podejrzanym o morderstwo jest 52-letni Jacek Jaworek - brat zamordowanego 44-latka, z którym mieszkał w ostatnim czasie w jednym domu.
źródło: Dębica24/Salon24
KJ
Czyta dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo