Z lotniska w Kabulu wystartował czeski samolot ewakuacyjny. Na pokładzie maszyny, która wieczorem wyląduje w Pradze, są dwie osoby z Polski - poinformował czeski rząd.
Polacy na pokładzie czeskiego samolotu
Samolotem leci 87 osób, m.in. ambasador Czech w Afganistanie Jirzi Baloun, czescy żołnierze i afgańscy współpracownicy. Premier Andrej Babisz potwierdził, że zorganizowanym przez czeskie wojsko lotem do Europy wraca również dwóch obywateli Polski.
Prawdopodobnie chodzi o dwie Polki, w tym jedną z mężem, o których wiceszef MSZ Marcin Przydacz informował, że odleciały z Afganistanu "samolotem państwa sojuszniczego".
Czytaj w temacie:
Jedna dziennikarka odmówiła wejścia na pokład
Jak powiedział Przydacz, Polska - dzięki swoim sojusznikom - mogła zaoferować trzy miejsca w samolocie państwa sojuszniczego. - Jedna dziennikarka odmówiła wejścia na pokład samolotu z nieznanych mi przyczyn, natomiast kiedy wylądują tam także polskie samoloty będziemy starali się przekonać tę osobę do powrotu z tego niebezpiecznego w tym momencie miejsca - relacjonował Przydacz.
Po międzylądowaniu na tankowanie w azerbejdżańskim Baku samolot ma późnym wieczorem wylądować na lotnisku wojskowym pod Pragą.
Minister spraw zagranicznych Czech Jakub Kulhanek poinformował, że na pokładzie maszyny ewakuowane są również małe dzieci. Dodał, że z Kabulu zostali już wywiezieni wszyscy pracownicy czeskiej ambasady. W poniedziałek do Czech przyleciał pierwszy samolot z Kabulu, z 46 osobami na pokładzie.
Sytuacja na lotnisku w Kabulu
Sytuacja na lotnisku w Kabulu jest nadal bardzo skomplikowana; bezpieczne wywiezienie z Afganistanu wszystkich ewakuowanych wymagało od czeskich żołnierzy i dyplomatów wiele wysiłku - pisze agencja CTK. Kulhanek podziękował na Twitterze wojskowym i pracownikom dyplomatycznym, którym w "ekstremalnie trudnych warunkach" udało się sprowadzić do samolotu afgańskich współpracowników czeskiego rządu.
Rzeczniczka czeskiego MSZ Eva Davidova przekazała, że wszyscy pasażerowie samolotu są zdrowi i nie zostali ranni podczas zamieszania na lotnisku w Kabulu.
100 osób może zostać ewakuowanych polskimi samolotami
Przydacz mówił, że sytuacja w Afganistanie jest dynamiczna, a akcja ewakuacyjna jest obecnie prowadzona przez MON i MSZ przy współpracy z KPRM. Ponadto - podkreślił - Polska współpracuje z państwami sojuszniczymi w sprawie ewakuacji osób zagrożonych. Wiceminister apelował także do środowisk opozycyjnych, byłych dyplomatów, aby pomagali rządowi w sprawie ewakuacji.
- Co do misji wojskowej, o której mówił premier i my informowaliśmy, to moja prośba, aby uzbroić się w cierpliwość. Chcemy to zrobić w sposób jak najbezpieczniejszy, jak najbardziej odpowiedni. Nie będę udzielał szczegółowych informacji dotyczących tej misji - zapowiedział wiceszef MSZ.
Na pytanie o łączną liczbę osób, która może zostać ewakuowana odparł, że około 100 osób może zostać ewakuowanych polskimi samolotami wojskowymi, a dwie wspomniane Polki odleciały samolotem państwa sojuszniczego. Przydacz dziękował także za przychylność i otwartość Uzbekistanu za możliwość współpracy przy misji ewakuacyjnej.
Polskie wizy dla Afgańczyków
Pytany, jakie warunki muszą spełniać osoby, które aplikują o polską wizę humanitarną lub chcą ewakuować się z Afganistanu zapewnił, że Polska będzie chciała przyznawać wizy jak najszybciej. Poinformował, że poza dokumentem tożsamości Afgańczycy muszą wykazać potwierdzenie informacji o kooperacji z siłami sojuszniczymi, czy działalności politycznej na rzecz demokratycznego Afganistanu, które mogą powodować zagrożenie ich zdrowia i życia.
- My dokonujemy wszelkich możliwych sprawdzeń takich osób, czy rzeczywiście ta osoba w taki sposób działała, czy nie zmieniła jej się postawa polityczna w ostatnich miesiącach czy latach - dodał Przydacz. Zauważył jednocześnie, że kontakt z Polakami w Afganistanie nie jest łatwy, ale placówka akredytowana - w New Delhi - działa w trybie kryzysowym.
Afganistan zajęty przez talibów
Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Wcześniej prezydent Afganistanu Aszraf Ghani opuścił miasto i wyjechał za granicę, prawdopodobnie do Tadżykistanu. Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli z Afganistanu.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek, że rząd podjął decyzję o posłaniu do Afganistanu samolotów, żeby w bezpieczny sposób ewakuować zarówno obywateli polskich, jak i pracowników naszej misji wojskowej w Afganistanie. Zapewnił, że rząd zrobi wszystko, by każdego, kto pomagał Polsce jako tłumacz czy w innej formie pomocy, "potraktować jak najbardziej humanitarnie, przyznać wizę humanitarną i przetransportować do Polski czy do Europy".
ja
Zobacz także:
Inne tematy w dziale Polityka